Czym lubicie płacić za zakupy?

Ja najcześciej płace kartą, ale.......jestem przekonana, że gdybym płacia gotówką to bym wydawała mniej, bo ograniczałabym sie tylko do pieniędzy jakie mam w portfelu. kiedy człowiek płąci kartą nawet nie kontroluje swoich wydatków. czasme rozmawiałam o tym ze szwagierką, która w ogóle unika płacenia kartą i prawie zawsze płaci gotówką, bo uważa, że wtedy mniej wydaje i nie kupuje jakichś dupereli:) myslę, że ma racje

Kartą...i to jest naprawdę zgubne......bo nie czuje się tej wydawanej gotówki.

Ja tylko gotówka -mąż lubi płacić kartą -fakt czasem korzystam z karty ,ale tylko wtedy gdy nawala bankomat i nie mam kaski w portfelu . Ja nawet przy płaceniu karta mam listę zakupów i tego się trzymam -owszem czasami znajdzie sie coś ponad listtę ,ale nieraz naprawdę trafi się coś w promocji i skorzystam z niej .Każde zakupy to lista i gotówka - w nagłych wypadkach lista i karta . 

 ile zapłacę ... 

Wolę kartę- parę razy w zyciu zgubiłam gotówkę, bo nie mam portfela i nie chce miec.

Ale nawet płacąc karta mam wyliczony budżet, w zasadzie chodze po sklepie z kalkulatorem, mam zawsze listę co mam kupic i limit, na ile moge sobie pozwolic poza listą, nawet płacąc kartą, chodze więc z kalkulatorem w komórce, bo jak swój limit wyznaczony przekroczę, to pomimo większej kwoty środków na karcie- odkładam na półki to, co mniej na razie potrzebne, nie uważam, że płacąc kartą wydam więcej. Przykładowo- mam na liście rzeczy za 50zł, limit na zakupy 80zł, po uzupełnieniu więc listy rozglądam sie za rzeczami w promocji, które i tak w danym tygodniu, miesiącu będę musiała kupic, ale może uda mi sie kupic to wcześniej, w promocji, taniej. tak to wygląda :)

Kupuję to co mam na liście i.. płace róznie..Raz karta raz gotówką.

Ja zazwyczaj płacę kartą. Gotówka płacę tam, gdzie nie ma terminali do karty.

No tak w sumie jeszcze nie wszedzie da się kartą zapłacić.. Na takim ryneczku bez gotówki ani rusz

Ja też przeważnie kartą. Czasem nawet nie mam grosza w portfelu, bo wszędzie gdzie kupuje mogę kartą zapłacić, więc niezbyt często pobieram kasę z bankomatu. Tak mi wygodniej i czuję się bezpieczniej.

Bezpieczniej to na pewno :) Przy płatności gotówkę zabieram resztę i pędze dalej. Nie myślę o tym czy dobrze mi zostały wydanie pieniądze. Tylko gdy płacę kartą to nie mam poczucia wydawania :D Spojrzenie na stan konta bankowego to horror :D

Hm no właśnie, ja też często nie liczę reszty. A przy płaceniu kartą jednak bardziej się pilnuję.

Płacimy kartą .

Tam gdzie moge to kartą. Czasami zapominam że nie wszędzie zapłacę kartą i potem biegam szukam bankomatu.

Wole kartę bo wydaje mi się że mniej wydaje. No ale może to złudzenie:)

U Nas w domu jest sprawiedliwy podział - ja w 99% sytuacji płacę kartą, ale prawie nigdy nie mam w portfelu gotówki, poza jakimiś drobniakami na pieczywo czy wodę. Wiem, że jeżeli wybieram się na bazar czy w miejsce gdzie nie ma terminali, wówczas po drodze zahaczam o bankomat. Z kolei mój ukochany kartę ma ukrytą w czeluściach portfela zawsze dysponując gotówką.

Swoją drogą - nieco z innej beczki - macie niedaleko miejsca zamieszkania osiedlowe sklepiki? Zdarzyło Wam się kupować coś "na zeszyt" bo np. nie dysponowałyście gotówką?