Kilka razy to zapowiadano i jak do tej pory w tej kwestii nic się nie zmieniło... czyżby tym razem miało to "wypalić"... Pożyjemy, zobaczymy...
Minister pracy zapowiada koniec umów na czas określonyfot: fot: Lukas Plewnia, Flickr (CC BY-SA 2.0)
Koniec z wiecznymi umowami na czas określony. Rząd chce, by można je było podpisywać z pracownikiem na nie dłużej niż trzy lata - włącznie z okresem próbnym.
Stosowne zmiany w kodeksie pracy rozpatrywał w tym tygodniu Komitet Stały Rady Ministrów. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w radiowej Jedynce, że rząd chce dać pracownikom większą stabilność zatrudnienia.
Chcemy, żeby skończyć z funkcjonowaniem wiecznych umów na czas określony. Musi to być ograniczone. Proponujemy 36 miesięcy wraz z okresem próbnym. To jest czas ograniczenia wszystkich umów zleceń podpisanych u jednego pracodawcy - zapowiada Kosiniak-Kamysz.
Minister mówił, że nowela kodeksu pracy zakłada również zmiany trwania okresu wypowiedzenia.
Niezależnie od czasu trwania umowy na czas określony okres wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie. My proponujemy żeby to wyglądało analogicznie jak w umowach na czas nieokreślony. Do pół roku pracy dwa tygodnie na wypowiedzenie. Od pół roku do trzech lat byłby to miesiąc. Powyżej trzech lat - trzy miesiące - tłumaczy minister.
Minister pracy ma nadzieję, że zmiany wejdą w życie jeszcze przed wakacjami.
wp.pl
Jak myślicie, czy wreszcie sprawa umów na czas określony zostanie załatwiona ???