6 lutego 2015 00:37 | ID: 1187718
owszem w takich sytuacjach zawsze jestem w stanie podzielić się tym co mam :)
6 lutego 2015 00:42 | ID: 1187720
oglądałam to któregos dnia w faktach na tvn -czy ,to nie piękne :) i szlachetne dla siebie i dla braci jego najmniejszych jedzonko zakupił ... a każdy myślał ,że alkohol i inne używki - mi wtedy łezki się zakręciły ,bo nieraz takie sądy mągą okazać się w stosunku ,do kogoś fałszywe i przykre dla takiego człowieczka
6 lutego 2015 00:45 | ID: 1187721
gosiu smutne ,to co piszesz ,a jak prawdziwe ... naprawdę są trudne sytuacje ,jednak jak komuś brak ,to zwróci się z propozycją zakupu produktów i ośmieli się naświetlić sytuację w jakiej przyszło mu ,to życie toczyć... ach jak mi przykro ,ze zamiast rodzice troszczyć się o maleństwa ,to dziecko musi zając się bratem ,siostrą ,bo rodzice wpadli w szpony takiego nałogu...
11 lutego 2015 23:51 | ID: 1190510
u mnie to zalezy... jak widze ze naprawde ta osoba potrzebuje bo np stoi z dzieckiem to dam e 2 zloty badz predzej pojde do sklepu i kupie jej ten chleb....
chociaz trzeba z tym ostroznie... ost dziewczyna poprosila mnie o 2 zl na bulke bo glodna jest... akurat mialam kanapki na uczelnie a kasy nie mialam nic w portfelu wiec mowie sama do siebie ze dam jej ta knapke , wyciagam do niej reke i mowie prosze masz zjedz;) a ona co mi odp? " ja takiej nie chce"
wiec mam nauczke , że w tym temacie trzeba miec dystans....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.