Często widzę ogłoszenia,, poszukiwany pracownik do prac zezonowych" Często są to prace przy zbiorach owoców czy warzyw. Słyszałam że niektórzy biorą nawet urloby aby trochę zarobić. Pamiętam że kiedyś dzieciaki w czasie wakacji wyjeżdzały na zbiory malin i zarabiały sobie na swoje wydatki.
Czy korzystacie z takie formy dorobienia do rodzinnego budzetu?