13 grudnia 1981 roku wprowadzono w Polsce stan wojenny...
Jakie macie wspomnienia z tego dnia ???
13 grudnia 2013 13:29 | ID: 1054692
13 grudnia 2013 17:34 | ID: 1054742
A ja mam bo byłam w tym dniu z pierworodnym synem sama, mąż pojechał do swojej siostry po mięsko na święta i jak włączyłam TV... to nic nie było. Posżłam do koleżanki obok i jej pytałam, czy u niej działa TV bo w moim nic nie ma. Po włączeniu i u niej okazało się to samo...
W pewnym momencie dotarło do nas, że coś się dzieje... no i działo się... wprowadzono stan wojenny a mąż wrócił wieczorem bo miał takie połączenie... Wtedy jeszcze działała u nas kolej.
Mąż przyjechał o czasie i... nic nie wiedział, że jest wprowadzony stan wojenny...
13 grudnia 2013 18:14 | ID: 1054769
nie pamiętam nic,miałam 6 lat.
14 grudnia 2013 14:43 | ID: 1054895
nie pamiętam nic,miałam 6 lat.
... ja miałam 25 lat... to już co nieco pamiętałam...
14 grudnia 2013 15:18 | ID: 1054901
pamiętam ten dzień , byłam w klasie maturalnej ...
14 grudnia 2013 19:42 | ID: 1054992
Miałam 29 lat , Ola 4 . Bardzo bałam się. Bo rózne ploty były rozgłaszane. I takie za i takie przeciw. Po kilku dniach oswoiliśmy się z tym stanem. Do pracy dojeżdżaliśmy 25 km Syrenką. Codziennie były kontrole ale ponieważ wszystko robiliśmy legalnie i mieliśmy na wszystko faktury to nie było problemu.
A z ciszy po 22-ej drugiej byliśmy bardzo zadowoleni. A więc nie wszystko było złe! To tak lapidarnie.
Nie mnie oceniać czy właściwym było wprowadzenie tego stanu czy też nie. Nie bawiłam się w politykę. Chciałam pracować i wychować córkę . I tak było. Było smutno i wesoło. A czasem nawet idiotycznie . Na obie strony. Tak jak w życiu Polaków.
Ale zima była na całego!!!
14 grudnia 2013 21:04 | ID: 1055036
Miałam 29 lat , Ola 4 . Bardzo bałam się. Bo rózne ploty były rozgłaszane. I takie za i takie przeciw. Po kilku dniach oswoiliśmy się z tym stanem. Do pracy dojeżdżaliśmy 25 km Syrenką. Codziennie były kontrole ale ponieważ wszystko robiliśmy legalnie i mieliśmy na wszystko faktury to nie było problemu.
A z ciszy po 22-ej drugiej byliśmy bardzo zadowoleni. A więc nie wszystko było złe! To tak lapidarnie.
Nie mnie oceniać czy właściwym było wprowadzenie tego stanu czy też nie. Nie bawiłam się w politykę. Chciałam pracować i wychować córkę . I tak było. Było smutno i wesoło. A czasem nawet idiotycznie . Na obie strony. Tak jak w życiu Polaków.
Ale zima była na całego!!!
O tak zima to była, że hejjj...
14 grudnia 2013 21:08 | ID: 1055041
I ja jakoś dotkliwie tego okresu nie przeżyłam, gdyby nie kartki żywnościowe i kolejki to nawet dobrze było... Raz tylko byliśmy sprawdzani, kiedy to razem z koleżanką wybraliśmy się do niej samochodami w woj. słupskie - wtedy... Zatrzymali ich a my powiedzieliśmy, że jesteśmy z nimi i chcemy za nimi dalej jechać więc poczekamy. SPRAWDZILI TYLKO DOKUMENTY I TYLE BYŁO KONTROLI...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.