29 grudnia 2010 13:37 | ID: 364160
Dziecko urodziłaś a depilatora się boisz? 5 minut i po strachu... może nawet mniej.
Kasia przecież cc miałam, to co ja wiem o porodzie...
Też miałam i wiem, że jak Ci zeszło znieczulenie to bolało jak diabli przez dłuższy czas. A najbardziej to jak Ci kazali pierwszy raz wstać z tego cholernie wysokiego szpitalnego łóżka :)))
Przy tym depilacja pach to pikuś - nawet nie pan.
29 grudnia 2010 13:48 | ID: 364177
Dziecko urodziłaś a depilatora się boisz? 5 minut i po strachu... może nawet mniej.
Kasia przecież cc miałam, to co ja wiem o porodzie...
Też miałam i wiem, że jak Ci zeszło znieczulenie to bolało jak diabli przez dłuższy czas. A najbardziej to jak Ci kazali pierwszy raz wstać z tego cholernie wysokiego szpitalnego łóżka :)))
Przy tym depilacja pach to pikuś - nawet nie pan.
To chyba spróbuje...będę dzielna
29 grudnia 2010 14:50 | ID: 364238
Nie rodziłam co prawda - ale depilację depilatorem znoszę bez większego krzyku
Jedynie dźwięk kosiarki trochę odstrasza
Mam Philipsa.
29 grudnia 2010 14:54 | ID: 364242
Nie rodziłam co prawda - ale depilację depilatorem znoszę bez większego krzyku
Jedynie dźwięk kosiarki trochę odstrasza
Mam Philipsa.
To fakt - brzmi jakby się trawę kosiło. Uzywałam dzisiaj tego cacka jak Młody poszedł spać i bałam się że Go obudzę :))) Bynajmniej nie swoim krzykiem.
29 grudnia 2010 15:01 | ID: 364248
Nie rodziłam co prawda - ale depilację depilatorem znoszę bez większego krzyku
Jedynie dźwięk kosiarki trochę odstrasza
Mam Philipsa.
To fakt - brzmi jakby się trawę kosiło. Uzywałam dzisiaj tego cacka jak Młody poszedł spać i bałam się że Go obudzę :))) Bynajmniej nie swoim krzykiem.
To fakt, dość głośne są te małe diabelstwa
29 grudnia 2010 15:26 | ID: 364278
Dziecko urodziłaś a depilatora się boisz? 5 minut i po strachu... może nawet mniej.
Kasia przecież cc miałam, to co ja wiem o porodzie...
Też miałam i wiem, że jak Ci zeszło znieczulenie to bolało jak diabli przez dłuższy czas. A najbardziej to jak Ci kazali pierwszy raz wstać z tego cholernie wysokiego szpitalnego łóżka :)))
Przy tym depilacja pach to pikuś - nawet nie pan.
No podziwiam ja pach się nie odważyłam depilować.
3 lutego 2011 17:46 | ID: 404221
Witam ja mam już od dawna ale niestety żadko go uzywam.Jest skuteczny ale wymaga cierpliwosci,nie chodzi tu o ból bo jak mówiła poprzedniczka tez miałam cesarkę i wiem ,że z niczym sie nie da tego porównać!Pozdrawiam.
3 lutego 2011 17:48 | ID: 404225
Witam ja mam już od dawna ale niestety żadko go uzywam.Jest skuteczny ale wymaga cierpliwosci,nie chodzi tu o ból bo jak mówiła poprzedniczka tez miałam cesarkę i wiem ,że z niczym sie nie da tego porównać!Pozdrawiam.
A jakos wol e tradycyjne jednorazówki. No chyba, ze by mi ktos podarował depilator
Witaj Maria! Tak przy okazji Cie powitam.
4 grudnia 2011 20:59 | ID: 695946
Mam Philipsa - jest OK :)
12 grudnia 2011 08:42 | ID: 701645
też uzywam depilatora, choć nie regularnie tylko raz na jakiś czas i jeśli się odpowiedniu ustawi maszynkę, to naprawdę tak mocno nie boli, poza tym noga się przyzwyczaja :)
12 grudnia 2011 09:30 | ID: 701674
Marzy mi się depilator!!!! Chciałabym mieć wreszcie idealnie gładkie nogi, bo zwykłe maszynki są do kitu...
12 grudnia 2011 12:38 | ID: 701932
Mnie się marzy laserowo usunięcię włosków na całe życie :)
Depilator miałam ale oddałam bratanicy, bo ni etylko strasznie bolało ale jeszcze potem włoski mi powrastały :( .
12 grudnia 2011 21:07 | ID: 702202
Mnie się marzy laserowo usunięcię włosków na całe życie :)
Depilator miałam ale oddałam bratanicy, bo ni etylko strasznie bolało ale jeszcze potem włoski mi powrastały :( .
moja nzjaoma też tak miała i dlatego również przestała używać, widać nie każdy ma do tego predyspozycje
13 grudnia 2011 20:24 | ID: 703042
Mój stary Philips Satinelle daje jeszcze radę, choć już go pewnie nie produkują....ale...wrastające włoski to udręka - trzeba pamiętać o częstym pillingu i raz na jakiś czas ogoleniu nózek po prostu maszynką, to nie będzie kłopotu :-)
Ból znoszę bardzo dobrze, bo depilatora używam od lat - staruszek ma jakieś 9 lat!
26 listopada 2014 20:21 | ID: 1166849
26 listopada 2014 20:33 | ID: 1166852
Mam depilator od jakiegoś miesiąca. Pierwszy raz bardzo bolał, drugi już nie. Ogólnie- do przeżycia.
27 listopada 2014 07:34 | ID: 1166907
Depilator to mój towarzysz niedoli od dawna. Raz depilacja boli mniej, raz bardziej. Jak się człowiek zapuści, to i boli bardziej .
Depilator uważam za jeden z lepszych wynalazków ludzkości.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.