http://bebzol.com/pl/Przeziebiona-kobieta-i-facet.118868.html
Zgadzacie się z tym?
Czy podobnie chorują Wasi partnerzy?
2 lipca 2013 10:33 | ID: 981702
http://bebzol.com/pl/Przeziebiona-kobieta-i-facet.118868.html
Zgadzacie się z tym?
Czy podobnie chorują Wasi partnerzy?
2 lipca 2013 10:35 | ID: 981704
Przeziębiona kobieta po prostu zwalnia czasem tempo:) A przeziębiony facet, to już totalny szpital w domu:) Ja mówię, ze jak faceta boli mały palec, to czuje, jakby mu dłoń urywało:)))
2 lipca 2013 10:38 | ID: 981709
Katar to choroba smiertelna facetów :) A jak kobieta jest chora....to niczego nie zmienia. Tak jest u mnie, dzien jak codzien.
2 lipca 2013 10:45 | ID: 981718
hehehe coś w tym jest
2 lipca 2013 10:50 | ID: 981723
2 lipca 2013 10:56 | ID: 981726
mój mąż ma prawie cały czas katar i się do niego zdążył przyzwyczaić . Jeśli chodzi o mnie - właśnie dopadło mnie paskudne przeziębienie i funkcjonuję prawie normalnie . Mam urlop , więc mogę sobie pozwolić , by zwolnić tempo ....
2 lipca 2013 11:06 | ID: 981728
U mnie niestety tak samo. Jak faceta boli głowa, boli - nie żeby miał gorączkę, to już jest wykluczony z życia towarzyskiego. Wtedy proszek, kanapa, odpoczynek. I najlepiej żeby na paluszkach chodzić
Jak myślicie, od czego to zależy? Dlaczego faceci są tacy... no właśnie jacy... wrażliwi? Delikatni? Mało odporni na ból?
2 lipca 2013 11:13 | ID: 981730
Katar to choroba smiertelna facetów :) A jak kobieta jest chora....to niczego nie zmienia. Tak jest u mnie, dzien jak codzien.
hahaha
2 lipca 2013 11:16 | ID: 981732
Jak facet jest chory to leży i jest bez siła kobieta nie musi w domu ogarniać wszystko!
2 lipca 2013 13:16 | ID: 981836
Katar to choroba smiertelna facetów :) A jak kobieta jest chora....to niczego nie zmienia. Tak jest u mnie, dzien jak codzien.
hahaha
podpisuję się oniema rękami. mój mąż do lekarza goni z byle czym.
2 lipca 2013 13:28 | ID: 981852
Aż tak strasznie to nie jest, jak mój mąż choruje... ale czasami, jak go już weźmie to leży i gorącą herbatkę trzeba podać. I odwrotnie też się zdarza... więc w tej kwestii jesteśmy podobni...
2 lipca 2013 14:03 | ID: 981879
U mnie niestety tak samo. Jak faceta boli głowa, boli - nie żeby miał gorączkę, to już jest wykluczony z życia towarzyskiego. Wtedy proszek, kanapa, odpoczynek. I najlepiej żeby na paluszkach chodzić
Jak myślicie, od czego to zależy? Dlaczego faceci są tacy... no właśnie jacy... wrażliwi? Delikatni? Mało odporni na ból?
Nie wiem ale generalni sa mniej odporni na ból itp. A poza tym to duze dzieci chociaz ja z małymi podczas kataru mam mniej kłopotu niz z mężem. Zalega mi na kanapie i denerwuje oko.
2 lipca 2013 14:28 | ID: 981905
U mnie niestety tak samo. Jak faceta boli głowa, boli - nie żeby miał gorączkę, to już jest wykluczony z życia towarzyskiego. Wtedy proszek, kanapa, odpoczynek. I najlepiej żeby na paluszkach chodzić
Jak myślicie, od czego to zależy? Dlaczego faceci są tacy... no właśnie jacy... wrażliwi? Delikatni? Mało odporni na ból?
Nie wiem ale generalni sa mniej odporni na ból itp. A poza tym to duze dzieci chociaz ja z małymi podczas kataru mam mniej kłopotu niz z mężem. Zalega mi na kanapie i denerwuje oko.
Tak, ja też mam wrażenie, że dzieci znoszą lepiej przeziębienie, niż mąż
2 lipca 2013 14:31 | ID: 981907
Przeziębiona kobieta po prostu zwalnia czasem tempo:) A przeziębiony facet, to już totalny szpital w domu:) Ja mówię, ze jak faceta boli mały palec, to czuje, jakby mu dłoń urywało:)))
27 grudnia 2014 21:30 | ID: 1173793
haha, mi się przypomniało, jak mężowi paznokieć schodził i nie chciał go oderwać,i pewnej nocy jakoś ruszyłam nogą i przejechałam po jego paznokciach u stóp, to zeerwał się na równe nogi, z pretensjami, że urwałam mu paznokieć, a dopiero potem spojrzał, że to nie ta noga :P
27 grudnia 2014 21:49 | ID: 1173802
haha, mi się przypomniało, jak mężowi paznokieć schodził i nie chciał go oderwać,i pewnej nocy jakoś ruszyłam nogą i przejechałam po jego paznokciach u stóp, to zeerwał się na równe nogi, z pretensjami, że urwałam mu paznokieć, a dopiero potem spojrzał, że to nie ta noga :P
No paznokieć w w to w miemaniu facet-NOGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uważaj urywam!
18 lutego 2015 10:25 | ID: 1193047
Mężczyźni tacy już są, oni po prostu lubią wtedy poczuć sie bezsilnie żeby kobieta się nimi zajęła :)
18 lutego 2015 10:33 | ID: 1193053
Mąż jak jest przeziębiony to nie marudzi, nie kładze się do łozka, nie narzeka. Nawet tabletek nie chce brać, bo twierdzi, że nic mu nie jest i że mu zaraz przejdzie. Nie jest takim facetem jak to się zawsze mówi..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.