Problem z ubezpieczeniem w NFZ - Forum

No niestety program e-wuś jest niedoskonały. Jednego dnia wychodzi że pacjent jest ubezpieczony a za dwa tygodnie wychodzi że nie i to jest wina zusu bo nie mają sił przerobowych na bieżącą aktualizację danych o ubezpieczeniu pacjenta. Generalnie uważam, że system ten jest bardzo niedoskonały i najlepszym potwierdzeneim ubezpieczenia jest RMUA.

Ja miałam problemy z systemem E-wuś... Nie chcieli mnie zarejestrować do lekarza ogólnego, nie chcieli wypisać recepty na leki stałe.... Miałam kupę deklaracji do wypełnienia... Wkórzyłam się, gdy pani pielęgniarka dała mi numer tel i kazała wyjaśniać sprawę w Warszawie!!! chyba chora jest!! Ja mam wydzwaniać, bo ktoś gdzieś ztrobił błąd? O nie!!!!

Tylko dziwne jest to, ze ja z dziećmi jestem ubezpieczona przy Mężu. Dzieci są ubezpieczenia  a ja nie widnieję w rejestrze, choć legitymację ubezpieczeniową mamy wszyscy wspólną...

Mąz takich kwitów nie dostaje a legitymacji nie podbijają już w zakładzie odkąd wszed ten E-wuś...

Jeżeli pracodawca nie zgłosil Ciebie do Zusu jako osoby do ubepzieczenej do pracownika, jako członka rodziny to niestety ale będziesz widniała jako nieubezpieczona. Legitymacja nie ma już ważności.

Ja miałam takie problemy u dwóch pracowników. Nawet skierowałam pismo do ZUS, aby przekazał poprawne informacje do NFZ. ZUS zapewnił mnie, że wszystkie informacje o ubezpieczonych i ich rodzinach przekazał do NFZ, tylko NFZ coś ma pomieszane.

Dlatego też wypełniam nadal i przekazuję pracownikom RMUA - tak na wszelki wypadek.

U mojej mamy jest identycznie.Ma ubezpieczenie przy tacie tylko że z krusu.Najpierw ciągle podpisywała deklarację.W końcu kazali załatwić sprawę samemu w krusie.Tam powiedzieli, że trzeba jakieś dokumenty zebrać i wysłać (nie wiem dokładnie jakie).Wszystko mama pokserowała wysłała.Przysłali pismo potwierdzające ubezpieczenie.Poszła z tym do lekarza i po sprawdzeniu w e-wuś nie ma jej.Już dwa razy pisała do krusu i dostała takie samo zaświadczenie.Teraz sprawę skierowała do NFZ i czeka na odpowiedź. Na szczęście u mnie to było pomyłka pielęgniarki.A moja mama chodzi do różnych specjalistów i również straszą, że obciążą ją za leczenie.Nieraz niektórych badań nie może zrobić bo bez ubezpieczenia nie dostanie skierowania.

Niestey nie jest to wina lekarzy, pielęgniarek czy e-wusia tylko ZUSU. Zaś jest sprawa oczywistą, ze w chwili kiedy ewuś pokazuje nieubezpieczony to nikt za darmo nie bedzie udzielał porady i tym bardziej płaciła za skierowania, diagnostykę czy leki. Dla lekarza nikt nie zapłaci z NFZ za wykonana usługę jeśli pacjent w systemie ewuś widnieje jako nieubezpieczony, a lekarz ponosi pełną odpowiedzialnośc finansową za takiego pacjenta. Trzeba jak najszybciej osobiście na piśmie sprawę wyjanić w Zusie a potem udac się na wizytę. Nikt z nas w końcu nie pracuje dla idei. A swoją drogą każdego szlak trafia bo na takiego pseudo nieubezpieczonego pacjenta poświęca się czas kolejnych dwóch i ucieka możliwość przebadania 2 kolejnych osób.

E-wus ma problem z aktualizacją danych

Z ewusiem ma problem zus, bo nie mają automatycznej aktualizacji danych bo nie jest stosowane rmua. Wcześniej program ten na bieżąco sam aktualizował ubezpieczenie a teraz chyba ręcznie Panie w Zusie to robią i w tym jest problem.

W moim przypadku była to wina pielęgniarki, bo źle spisała pesel z dowodu.Moja mama dwa razy na piśmie wyjaśniała i dostała zaświadczenie, że jest wciągnięta do e-wuś.Jednak wciąż ma ten sam problem już od długiego czasu.Czy ZUS czy KRUS problem jest taki sam.Wiadomo, że każdego szlag trafia bo każdy ma prawo się leczyć jeżeli ma ubezpieczenie i każdy upiera się przy swoim.Bo ile razy można dostawać to samo zaświadczenie i ile razy można składać te same pisma wyjaśniające sprawę.

widzę że nie jestem sama słuchajcie bujam się już z tym całym E-wuś czwarty miesiąc no i końca nie widzę , zachodzę do nfz oni nic nie wiedzą nie pomogli mi ani razu tylko do zusu pani idzie. No to pani idzie do zusu i uwaga miła pani niema problemu pomaga mi , tłumaczy  dzwoni gdzie trzeba powinno być okej ale nie jest. Czekam tydzień i znowu nic znowu do funduszu i d...a nie mamy dokumentów zus nie przelał przyniesie pani, no to pani do zusu w zusie jak zwykle miła pani pomaga szuka dzwoni jest wiemy o co chodzi.Czekam tydzień idę do nfz no i znowu nie mamy zgłoszenia zus jest winien idzie pani do zusu przyniesie i pani idzie jest w zusie inna pani, też bardzo miła, jak to nie mają u nas okey, pani drukuje zus zua i zcna czy jakoś tak choć nie powinna , ale pożałowała że tyle się ciągnie dała mi .Więc niosę do nfz dokumenty pan o to  teraz będzie okey za tydzień pani sprawdzi. No i mija tydzień i co ano d..a ,dalej nic no i dziś przełom idzie pani do pokoju 004 tam jest pani co się tym zajmuje no i  siedzi pani obrażona na cały świat, mu od ręki tego nie robimy a od dostarczenia miną tydzień nie powiem co mnie strzeliła na miejscu. No i d..a system odrzuca więc pytam a co mam  dalej zrobić pani nie wiem ,ja nic nie wiem,to ja zapytam po co oni ku..a tam siedzą? znowu do zusu i proszę miłą panią o pomoc , pani dzwoni do nfz i okazuje się że pani z nfz nie zna przepisów,i nie załatwiłam nic stomatolog odesłał z kwitkiem i się nie dziwię a w środę mam wizytę u specjalisty czekałam 9 miesięcy i się ku..a nie dostanę bo w funduszu mają burdel na kółkach . Ro.....ić ten cały fundusz to będzie najlepsze co mogą  zrobić.

Ja na szczęście teraz nie mam problemów, ale miałam kilka lat temu z Julką. Księgowa u męża w pacy dopisała ją do legitymacji ubezpieczeniowej, a wogóle nie zgłosiła do ZUS. Po skończeniu przez Julkę 2 lat okazało się, że w ogóle nie była ubezpieczona. Na szczęście nie mieliśmy żadnych konsekwencji, a księgowa u męża w pracy się zmieniła.