Moja mała przez pierwszy rok bardzo często chorowała.
Do noska używałam sterimar baby lub inną sól fizjologiczną do noska, chwilkę odczekałam aż sól dotrze do końca wydzieliny i wyciągałam ją "Sopelkiem"( polski odpowiednik nose frida).Gdy wyciągasz wydzielinę z jednej dziurki drugą zatykasz.NA koniec wpuszczałam po kropelce do każdej dziurki otrivin dla dzieci.W nocy materac pod główką dziecka musi być uniesiony i zawsze wieszałam wilgotną pieluszkę nasączoną amolem na łóżeczku.Zamiast amolu moze być oil olbas.Mimo, że na opakowaniu jest , że jest on od 3 lat to lekarka dawała nam go gdy mała skończyła 6 miesięcy.
Mieszkanie powinno być często wietrzone by zarazki "wygonić".JEśli dziecko nie ma gorączki tylko sam katar to można wychodzić na spacery.
Gdy infekcje zdarzają się często to dobrą inwestycją jest kupienie inhalatora
ja mam taki.Ma maseczki dla dorosych i dla dzieci i do tego ustnik.Moje maluchy bardzo lubeją siedzieć w maseczce.Wlewasz ampułkę soli fizjologiczej i włączasz.Tylko taką inhalację należy robić najpóźniej do 30 min przed snem i po jej zakończeniu dobrze oklepać plecki by wydzielina sie odkleiła.Można go też użyć przy kaszlu.