Oj ale drastyczne metody które jak widac niewiele przyniosły......
Moja 15 letnia córka również probowała - popalała..... bylo sporo mowienia, proszenia, pokazywania smierdzacych ciuszkow i wlosow..... uswiadamiania estetycznego (zeby)....troche to trwalo.....
Jednak chyba najbardziej zadzialaly slowa: "czy Ty musisz robic to co inni? nie masz wlasnego zdania? nie mozesz postapic tak abys to Ty kreowala zachowania swoich znajomych??"
Po kilku dniach uslyszalam: " Mamo dzisiaj wszystkie bylysmy w kawiarni i siedzialysmy w czesci dla niepalacych
Poki co, nie czuje smierdzacych wlosow ani ubran... a wiec .... mam nadzieje, ze juz nie pali....
A czy kiedys zacznie popalac? któz to wie.....
Pozdrawiam