Jak podaje Newsweek 3/2012 - bleachoreksja jest obsesją na punkcie białych zębów.
"Wybielanie częściej niż raz w roku nie ma sensu. Tymczasem spotykamy się z pacjentami, którzy wpadają w prawdziwy ciąg i powtarzają zabieg co 3-4 tygodnie. Mimo to są wciąż niezadowoleni z efektów - mówi stomatolog Dariusz Wilisowski. Ta mania może być efektem zadmiernego perfekcjonizmu i naśladowania celebrytek, podobnie jak anoreksja. A wygląd uzębienia gwiazd to często efekt komputerowego retuszu lub porcelanowych koronek. - podkreśla dr Agnieszka Bratkiewicz, psycholog z warszawskiej SWPS.
Rozpaczliwe próby uzyskania wymarzonego odcienia są z reguły stratą czasu, bo wybielanie polega na usuwaniu przebarwień, a nie na zmianie naturalnego koloru szkliwa"
A Wy wybielacie zęby? Jeśli tak to jak często? Cierpicie już na bleachoreksję, czy... daleko Wam do tej choroby?