I jak tam po świątecznych smakołykach? Waga na plus czy jednak w miejscu? U mnie w rodzinie jestem jedyną osobą, która się w tym czasie nie przejadła... no ale ja za dużo do jedzenia nie miałam :))) I waga w miejscu pozostała. Za to Małżonek po 3 dniach złożył przysięgę, że się odchudza :)))
A u Was jak?