30 października 2009 07:47 | ID: 70656
30 października 2009 08:09 | ID: 70663
30 października 2009 08:21 | ID: 70670
30 października 2009 09:43 | ID: 70709
30 października 2009 09:46 | ID: 70713
30 października 2009 10:22 | ID: 70742
30 października 2009 10:25 | ID: 70745
19 listopada 2009 09:39 | ID: 80179
20 listopada 2009 13:22 | ID: 80706
20 listopada 2009 13:33 | ID: 80714
12 marca 2015 09:14 | ID: 1203219
Gdy tylko czuję, że mam objawy grypopodobne odrazu sięgam po Oscillococcinum, w kilka dni i jestem już zdrowa.
12 marca 2015 10:58 | ID: 1203271
Ja też jak tylko mam jakieś objawy grypowe biore oscillococcinum, kilka dawek i mija
12 marca 2015 11:40 | ID: 1203302
Nic z mężem nie aplikowaliśmy i jak do tej pory grypa nas omija... oby tak dalej...
12 marca 2015 11:48 | ID: 1203306
Ja byłam przeziębiona. Gdy jako tako wykurowałam się, to przyszła do mnie "wyleczenie" zagrypiona Majka. I sprzedała mi tę grypę. Wczorajsze popołudnie to był mały koszmarek. Wszystko mnie bolało, kaszel, katar i podwyższona temperatura. Ola kupiła mi i przyniosła Grypostop w saszetkach. Coś cudownego!!!
Po dwóch saszetkach już w nocy lepiej się czułam. A teraz o niebo lepiej niż wczoraj. Zużyłam w sumie 4 saszetki.
12 marca 2015 12:23 | ID: 1203326
W moim przypadku szczepienia się sprawdzają . Już nie pamiętam , kiedy miałam grypę .
12 marca 2015 13:27 | ID: 1203363
nie szczepimy się,czasami wpadnie do nas jakis dwudniowy katarek nic poza tym.....żeby tylko nie wykrakać
12 marca 2015 14:26 | ID: 1203368
Aby tak całkiem omineła to raczej się nie da.. trzeba by chyba w ogóle ludzi unikać, wszelkich skupisk...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.