Mama Tymka (2011-12-02 07:44:03)
Ellenai ma rację - też podejrzewam, że intencje były słuszne, a zamiar dobry. Tylko jak zwykle nie wyszło. Bo dobrymi intencjami to jest piekło wybrukowane.
I zdziwiłam się, że wczoraj w żadnym dzienniku o tym nie mówili. Widać tylko nas to zszokowało.
Najbardziej oburzone były media prolife - Zagraj sobie dziewczę w aborcję
To, że TVP nie podała informacji nie oznacza, że nie było oburzenia czy szoku... Choć bardzo chciałabym, by takie informacje były podawane.
Do przewidzenia jest skutek - oswajanie z aborcją.
Jeśli chodzi o grę wydaną przez Federę - o dobrych intencjach wypowiadać się nie będę. Jeśli ktoś chce się kierować troską o kobiety - niech zajmie się pomocą tym, które nieświadome zła dokonały aborcji i są z jej konsekwencjami zupełnie same. To temat tabu, który stara się przykryć tym, że aborcja jest normalna i nic się nie stało; że trzeba po prostu ułatwić "uporanie się" z wpadką. I dramat się powiększa.
Pojawia się mnóstwo głupich gier - planszowych i komputerowych. Ciągle nowe. Oby nie dotknęła nas znieczulica, ze to tylko gry.