Podobny temat już był na Forum ale uważam, że jest na tyle ciekawy by poruszyć go ponownie.
Czy spać w staniku?fot. Thinkstockphotos
Odpowiedź na to pytanie podzieliła internautki. Jedne twierdzą, że piersiom trzeba dać w nocy odpocząć, inne - że spanie w biustonoszu zapewni im jędrność. Podobno zwolenniczką tej drugiej tezy była Marilyn Monroe, która twierdziła, że spanie w staniku zapobiega wiotczeniu piersi. Czy jednak jest to zdrowe? Kobiece piersi nie posiadają mięśni, a jedynie tkankę tłuszczową i gruczoły.
Na ich jędrność wpływa wiele czynników: wielkość, genetyka, a także odpowiednia pielęgnacja. Piersiom nie służą gorące kąpiele, opalanie topless i źle dobrany biustonosz, który sprawia, że wylewają się bokami albo są ściśnięte niczym w imadle.
Dużo jesteśmy w stanie zrobić, aby miały piękny kształt i były jędrne. Według wielu dziewcząt służyć temu ma właśnie spanie w biustonoszu. Czy to rzeczywiście pomaga? Przeciwniczki uważają, że w nocy zarówno skóra jak i piersi powinny odpocząć, a spanie w biustonoszu może być wręcz szkodliwe.
Tak dla dużych piersi
Specjaliści od braffitingu uważają, że młode dziewczyny, które mają małe piersi, nie muszą nosić w nocy stanika. Natomiast spanie w biustonoszu jest polecane paniom, które mają duże i obwisłe piersi. W nocy piersi ulegają przeciążeniu: nieświadomie ściskamy je, rozciągamy na wszystkie strony, co prowadzi do naciągania więzadeł (tzw. więzadeł Coopera), które tworzą rusztowanie piersi i nadają im kształt.
Jeśli więc twoje piersi znajdują się na wysokości łokci, czy nawet niżej - to znak, że więzadła Coopera są rozciągnięte i wtedy - jak twierdzą braffiterki - może pomóc odpowiedni stanik. Jego zadaniem jest utrzymać piersi w górze, aby zniszczone włókna kolagenowe miały możliwość zregenerowania się. Stanik na noc powinien być wygodny, nie uwierać i najlepiej, aby nie miał fiszbin. Czasami sprawdzają się topy z wbudowanymi biustonoszami.
wp.pl