Moje dziecko z powodu dziurki w zębie wylądowalo na fotelu u dentysty. Dentyska nawierciła ząbek cienkim wiertlem. Powiedziała, że to na razie wystarczy. Efekt ma być taki, że ząb nie będzie bolał.
Jednak minęłoy ponad 24 godziny a ząb pobolewa, szczególnie podczas jedzenia. Synek dziś jada tylko Monte. Kiedy ten ból minie? Jaki jest sens tego nawiercania?
Slyszałam, ze to dosc powszechne u dzieci w wieku mojego synka.