Pewnie czytaliście już.... Wielka Brytania wstrzymuje szczepienia przeciwko HPV. Powód: kilka godzin po podaniu cervarixu, chroniącego przed rakiem szyjki macicy, zmarła 14-letnia dziewczynka.
Brytyjczycy zapewniają, że śmierci dziewczynki nie można bezpośrednio łączyć ze szczepieniem. Jej reakcja na lek była nietypowa i wyjątkowo ostra. Szczegóły wyjaśni dopiero sekcja zwłok nastolatki. Doktor Kim Kohn z Glaxo Smith Kline, producenta szczepionki, zapewnia że preparat jest bezpieczny. "Został dopuszczony do sprzedaży w 96 krajach na świecie. Mamy pewność, że jego pozytywne skutki znacząco przeważają nad jakimkolwiek potencjalnym ryzykiem" - powiedziała.
Na Wyspach z darmowego programu szczepień na raka macicy skorzystało już prawie półtora miliona dziewczynek. To pierwszy tak tragiczny przypadek związany z lekiem. Młodym Polkom nic nie grozi. Brytyjskiej serii szczepionki na HPV nie ma w kraju. Ten przypadek znów powraca echem na decyzjach rodziców: szczepić czy nie szczepić swoje dzieci zalecanymi szczepionkami...