Witajcie, jestem ciekawa jak radzicie sobie z upałami, a w szczególności jak postę[pujecie z maluszkami, by im troszkę ulżyć w tych niedogodnościach pogodowych. Mój synek ma 1,5 miesiąca i zauważyłam, że przez te upały ma lekko wklęśnięte ciemiączko przednie. Parę dni temu dopajałam go herbatką koperkową i wodą, lecz wydawało mi się że robi po tym za dużo bardzo rzadkich kupek. Wobec tego dziś cały dzień byl tylko na cycu. Poza tym staram się zasłaniać okna i w takim zaciemnionym pomieszczeniu przebywać z moją pociechą, lecz nadal jest rozdrażniony, je co 15 min. i popłakuje. Czy któraś z was kochane mamuśki ma podobnie z maluszkiem???