Kto o Was dba podczas Waszej choroby? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

12 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2436

Isabelle

Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 . Posty: 21159 IP:

2010-10-08 14:18:55

8 października 2010 14:18 | ID: 305600

Wczoraj zdarzyła mi się niedyspozycja - nagły ból który nie dał mi żyć przez całe popołudnie, wieczór i część nocy. I taką mam refleksję....co by było gdyby trwało to dłużej? Jak ogarnąć rodzinę kiedy sama nie mam siły się ruszyć? Kto u was przejmuje wtedy wszystkie obowiązki? Kto sprząta, zmywa i zajmuje się dziećmi? Kto Was pielęgnuje? Mieliście taką sytuację? I najważaniejsze pytanie! Czy umiecie prosić o pomoc?
Słońce wstało zwariowało...

1
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-10-08 14:20:34

8 października 2010 14:20 | ID: 305602

U mnie z powodzeniem od zawsze wszystkie obowiązki przejmuje mąż i nigdy nie było z tym problemu, zawsze sobie dobrze radził, radzi i na pewno będzie radził.
2
monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735

2010-10-08 17:16:58

8 października 2010 17:16 | ID: 305703

mężuś pomaga we wszystkim i dba o mnie ;) poza tym moi rodzice często wtedy bywają i pomagają we wszystkim. teście zaglądają. na szczęście choruję baaardzo rzadko-odpukać-i to ja dbam o moje chorowitki ;)
serduszka małe dwa...
3
usunięty użytkownik

2010-10-08 17:19:12

8 października 2010 17:19 | ID: 305705

a mi pomaga mama i siostra, mój chłopak nie mieszka zemna więc nie przejmuje obowiązków ale wspiera, przyjeżdża i troszczy się...
4
usunięty użytkownik

2010-10-08 17:26:44

8 października 2010 17:26 | ID: 305720

Nikt!!!!
5
usunięty użytkownik

2010-10-08 19:16:34

8 października 2010 19:16 | ID: 305811

oliwka napisał 2010-10-08 14:20:34
U mnie z powodzeniem od zawsze wszystkie obowiązki przejmuje mąż i nigdy nie było z tym problemu, zawsze sobie dobrze radził, radzi i na pewno będzie radził.
U mnie identycznie.
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
6
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-10-08 19:24:46

8 października 2010 19:24 | ID: 305816

pchelka napisał 2010-10-08 19:16:34
oliwka napisał 2010-10-08 14:20:34
U mnie z powodzeniem od zawsze wszystkie obowiązki przejmuje mąż i nigdy nie było z tym problemu, zawsze sobie dobrze radził, radzi i na pewno będzie radził.
U mnie identycznie.
Ha ha ha... ELUŚ bo widziały nasze "gały": co brały - tak zawsz ja mówię ${$lang_biggrin1}$
7
usunięty użytkownik

2010-10-08 19:28:27

8 października 2010 19:28 | ID: 305817

oliwka napisał 2010-10-08 19:24:46
pchelka napisał 2010-10-08 19:16:34
oliwka napisał 2010-10-08 14:20:34
U mnie z powodzeniem od zawsze wszystkie obowiązki przejmuje mąż i nigdy nie było z tym problemu, zawsze sobie dobrze radził, radzi i na pewno będzie radził.
U mnie identycznie.
Ha ha ha... ELUŚ bo widziały nasze "gały": co brały - tak zawsz ja mówię ${$lang_biggrin1}$
Wiesz, niektórzy całkiem dobrze się maskują. Może po prostu miałyśmy szczęście?
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
8
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-10-08 19:30:33

8 października 2010 19:30 | ID: 305819

Babcia Ali i Mai napisał 2010-10-08 17:26:44
Nikt!!!!
Bidulka moja - szkoda, że nie mieszkam blisko Ciebie Wandziu to w razie co mogłabym się Tobą zaopiekować - ściskam ${$lang_hug}$
9
malami

Zarejestrowany: 25-10-2009 17:17 . Posty: 278

2010-10-08 20:44:23

8 października 2010 20:44 | ID: 305848

Oczywiście mężuś :) jednak gdzy mieszkałam z rodzicami i siostrą to oni się mną zajmowali. W rodzinie jest zasada każdy dba o każdego :)
...bo cuda się zdarzają.....
10
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-08 20:56:36

8 października 2010 20:56 | ID: 305856

oliwka napisał 2010-10-08 14:20:34
U mnie z powodzeniem od zawsze wszystkie obowiązki przejmuje mąż i nigdy nie było z tym problemu, zawsze sobie dobrze radził, radzi i na pewno będzie radził.
Mój też sobie poradzi, jak będę w niedyspozycji- czasami się Nim wyręczam, jak mam za mało czasu na wszystkie czynności- lubi mi pomagać, a ja nie wstydzę się o tę pomoc poprosić. Czasami sobie żartuje, że wygląda to np. tak: -Kochanie mógłbyś wywiesić pranie? :) -A muszę? ;) -Dziękuję, już możesz wyciągać z pralki! :D
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
11
usunięty użytkownik

2010-10-08 21:03:02

8 października 2010 21:03 | ID: 305862

Mąż potrafi wszystko. Więc mogłabym pochorować sobie troszkę.
2%blokersSz
12
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2010-10-08 23:08:54

8 października 2010 23:08 | ID: 305932

Jeśli coruję muszę luczyć TYLKo na męża. Na niogo więcej nie mgę:((( Rodzinka mnie unika więc nie ma szans:))) Ale narazie radzę sama sobie i mom mężczyxni są ze mna:))) Radzimy sobie:))))))))))

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Kto o Was dba podczas Waszej choroby? - Forum

Wątek: Kto o Was dba podczas Waszej choroby?