wp.pl
21 marca 2010 10:09 | ID: 174716
wp.pl
21 marca 2010 10:15 | ID: 174720
21 marca 2010 10:17 | ID: 174724
21 marca 2010 10:21 | ID: 174732
21 marca 2010 15:45 | ID: 174963
27 października 2010 22:53 | ID: 317842
27 października 2010 22:59 | ID: 317847
19 listopada 2010 18:49 | ID: 331650
Zwracam się z gorącą prośbą o wypełnienie krótkiej ankiety dotyczącej bezpieczeństwa żywności w tym żywności genetycznie modyfikowanej http://[wymoderowano]/respond-1979.html Dziękuje i pozdrawiam, Paulina
21 grudnia 2011 01:18 | ID: 708548
Jest drożdża, ale czy za ceną zdrowia nie warto zapłacić czasami więcej??? rozumiem, że nie każdego stać i czasami jest problem z dostępem do takich artykułów, ale warto się dowiedzieć trochę więcej na temat żywności ekologicznej. dla wszystkich nieprzekonanych polecam [wymoderowano], znajdziecie ciekawe artykuły na temat naturalnego stylu bycia i porady ekspertów:)
28 maja 2014 13:28 | ID: 1116762
Zgadza się żywność ekologiczna WYDAJE się droższa, ale np. obserwując ludzi pod hipermaketami z koszykami wypchanymi po brzegi, płacących za zakupy 300-400 zł, a i tak nie kupujących wszystkiego czego tak naprawdę potrzebują aż się słabo robi. Chodzi o przemyślane zakupy, bo kupując w sklepach ekologicznych za 300-400 zł naprawdę można zrobić duże zapasy ZDROWEJ Żywności, takiej która nie zaszkodzi ani nam ani naszym dzieciom, powtarzam jeszcze raz sztuka polega na mądrych zakupach, a nie dużych zakupach...
A tak poza tym to co jemy ma wpływ na to ile w pózniejszych latach wydajemy w aptece, bo to nadciśnienie, to choroby serca, to wątroba siada itd. Więc wszystko się może zwrócić...
Pozdrawiam:)
28 maja 2014 13:36 | ID: 1116770
I swój ogródek nie jest taki pewny. Wszystko zależy gdzie jest położony. Najlepiej zdala od dróg, i przemysłu.
14 czerwca 2014 17:43 | ID: 1121251
Aby poczuc czy dany produkty jest bio warto zwrocic uwage na snamWazny jest smak to oczywiście odczucie subiektywne. Produkty certyfikowane nie mają w swoim składzie wzmacniaczy smaku i sztucznych aromatów oraz zwykle są mniej słodzone i solone niż ich konwencjonalne odpowiedniki. Z drugiej strony - produkty certyfikowane zawierają składniki lepszej jakości, dlatego nie trzeba ich "polepszać" syntetycznie. Słowem: produkty ekologiczne są "prawdziwsze", bliższe ich odpowiednikom sprzed kilkunastu-kilkudziesięciu lat, kiedy żywność konwencjonalna nie była tak mocno przetworzona - a to podoba się klientom tęskniącym za smakiem np. "babcinych ciastek"
14 czerwca 2014 17:52 | ID: 1121257
11 lipca 2014 08:56 | ID: 1129818
Za radą siostry mojego męża kupiłam olej kokosowu . Wylorzystam go w kuchni , a poza tym jrst to rewelacyjny.losmetyk . Idealnie nawilża skórę .
11 lipca 2014 10:42 | ID: 1129843
Chiałabym, abyśmy mieli tę świadomość, że surowce ekologiczne są również "pryskane". Wykaz dostępnych środków dla rolnictwa ekologicznego można zobaczyć na stronach, np. Agencji Rynku Rolnego.
Takie środki muszą być stosowane, ponieważ - najprościej to ujmując - wzrost rośliny może być zakłócony przez chwasty lub też przy niesprzyjającej pogodzie jaka często występuje w naszym klimacie na roślinie mogą rozwijać się grzyby produkujące kancerogenne mikotoksyny. Takie środki przeciwdziałają wielu poważnymchorobom roślin. To, że ktoś nie stosuje oprysku, nie znaczy że jego rośliny są zdrowe i że nie powodują uszczerbku na naszym zdrowiu (patrz mikotoksyny).
11 lipca 2014 11:58 | ID: 1129880
Żywność ekologiczna, pstycydy itd...:
np. pszenica - każda jest już zmodyfikowana, każda jest nieekologiczna i niezdrowa.
Ale np. orkisz - to stara odmiana pszenicy, która została porzucona, ponieważ po prostu nie rośnie gdy traktuje się ją pestycydami, czyli w tej chwili jest najbardziej ekologiczną odmianą zboża. Dlatego mąka orkiszowa jest ok.
Co do gospodarstwa ekologicznego - nikt nie dostanie certyfikatu jeśli nie spełnia określonych warunków - to akurat wiem z doświadczenia - żeby przejść ten proces certyfikacji naprawdę trzeba mieć dużo desperacji i samozaparcia - tylko dla wytrwałych i ludzi z eko-pasją : )
to zaledwie zalążek tematu - o mące pszennej.
Za tym idą wszystkie produkty wytwarzane z mąki.
Ja piekę chleb z mąk orkiszowej i tylko taki jadam. orkiszowej ekologicznej.
I niech nikt mi nie mówie o pieniądzach:
po pierwsze to ludzie kupują więcej zbędnych produktów niż tych naprawdę potrzebnych
po drugie - od tych wszystkich zbędnych wiecej chorują, bo wiadomo, że wszystko na półkach sklepowych jest w wiekszości trucizną - jak chorują to wydają: - na lekarza, - na leki
po trzecie wydajemy na przyjęcie urodzinowe dla dziecka kilkaset złotych, na durne zabawki bucząco-bzyczące, aby tylko zapobiec zbytniej koncentracji uwagi (u dziecka) albo super książaeczkę o byleczym (bo bajkę można samemu wymyślić, nawet na kanwie swojej historii...)
po piąte i po dziesiąte...
nakręciłam się, więc już odpuszczam.
A co do upraw ekologicznych - to do Jaśminy - czyli co?
Czy gmo + pestycydy to to samo co mikotoksyny?
nie widzę związku - czyli nie ważne czy zjesz 1kg trucizn czy 10g?
11 lipca 2014 12:31 | ID: 1129884
Chodzi mi o to, że w uprawach ekologicznych także stosuje sie pewne środki ochrony roślin, dopuszczone przez UE. To nie jest tak, że produkuje się żywność eko bez takich środków. Część z tych środków stosuje się po to aby ochronić roślinę przed grzybami, które wytwarzają rzeczone mikotoksyny, które są z kolei bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia i zdrowia zwierząt. Jeśli nie stosuje sie takich środków ( w odpowiedniej dawce i rodzaju) to przy zbyt długo trwającej zimie, przy zbyt dużej ilości opadów zawsze pojawiają się porażenia grzybowe ziarna, a wraz z nimi toksyny. Takie toksyny przechodzą do mąki, gdyż nie da się ich oddzielić w procesie oczysczania. Chyba prościej nie da się wyjaśnić.
Nigdzie nie napisałam, że gmo i pestycydy to mikotoksyny. Nie wiem skąd to wzięłaś.
11 lipca 2014 12:38 | ID: 1129885
Jeśli chodzi o orkisz, to prawda, że jest to zboże, które oparło się zabiegom uszlachetniającym, mającym na celu ulepszenie. Jest więc praktycznie nie zmienione. Dlaczego? Bo o takim rodzaju pszenicy zapomniano po prostu na wiele wiele lat.
28 sierpnia 2014 08:54 | ID: 1141462
Jeżeli szukasz sklepu ze zdrową żywnością, przechodzisz na dietę lub lekarz przepisał ci zdrowe posiłek to polecam sklep ze żywnością ekologiczną. Odnajdziecie tam naprawdę ekologiczne artykuły. Pozyskuję produkty wyłącznie w tym sklepie, ponieważ reflektuję zdrowo odżywiać się. Gorąco proponuję wszystkim, którzy chcą pozyskiwać suplementy diety oraz nie zawierającą konserwantów{WYMODEROWANO}
28 sierpnia 2014 13:21 | ID: 1141536
Chodzi mi o to, że w uprawach ekologicznych także stosuje sie pewne środki ochrony roślin, dopuszczone przez UE. To nie jest tak, że produkuje się żywność eko bez takich środków. Część z tych środków stosuje się po to aby ochronić roślinę przed grzybami, które wytwarzają rzeczone mikotoksyny, które są z kolei bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia i zdrowia zwierząt. Jeśli nie stosuje sie takich środków ( w odpowiedniej dawce i rodzaju) to przy zbyt długo trwającej zimie, przy zbyt dużej ilości opadów zawsze pojawiają się porażenia grzybowe ziarna, a wraz z nimi toksyny. Takie toksyny przechodzą do mąki, gdyż nie da się ich oddzielić w procesie oczysczania. Chyba prościej nie da się wyjaśnić.
Nigdzie nie napisałam, że gmo i pestycydy to mikotoksyny. Nie wiem skąd to wzięłaś.
Dokładnie. Jes długa lista środków chemicznych dopuszczonych do upraw ekologicznych. Są one po prostu mniej toksyczne. W tych czasach nie da się wyprodukować pięknego owocu albo warzywa bez pruskania. Może poza ogórkami ale i te zbiera się tylko kilka razy a później bez oprysku zaraza kartoflana wchodzi.
Ekologicze jest to co samemu się wyprodukuje w swoim warzywniku, pod warunkiem że niej jest on położony obok jakiegoś pola które się pryska, drogi itp...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.