Czy ktoś z Was zmaga lub zmagał się z nerwicą lękową? Jakie Waszym zdaniem są skuteczne metody jej leczenia? Czy można obyć się bez psychoterapii?
19 września 2016 23:53 | ID: 1342910
Czy ktoś z Was zmaga lub zmagał się z nerwicą lękową? Jakie Waszym zdaniem są skuteczne metody jej leczenia? Czy można obyć się bez psychoterapii?
Ojjj MADZIU mam ją od ponad 27 lat... We wcześniejszej fazie jakoś dawałam radę a potem coraz gorzej było i prawie cały czas jestem na lekach a od 10 lat na rencie chorobowej...
Bez pomocy specjalisty u mnie się nie obyło i cały czas jestem pod jego kontrolą...
20 września 2016 09:59 | ID: 1342956
Mam tą nerwicę już od dłuższego czasu . Myslę o wizycie u specjalisty i chyba się w końcu zarejestruję .
20 września 2016 10:50 | ID: 1342970
Mam tą nerwicę już od dłuższego czasu . Myslę o wizycie u specjalisty i chyba się w końcu zarejestruję .
ALINKO ze swojego przykładu powiem Ci - im wcześniej tym lepiej...
20 września 2016 17:53 | ID: 1343052
Czy ktoś z Was zmaga lub zmagał się z nerwicą lękową? Jakie Waszym zdaniem są skuteczne metody jej leczenia? Czy można obyć się bez psychoterapii?
Ojjj MADZIU mam ją od ponad 27 lat... We wcześniejszej fazie jakoś dawałam radę a potem coraz gorzej było i prawie cały czas jestem na lekach a od 10 lat na rencie chorobowej...
Bez pomocy specjalisty u mnie się nie obyło i cały czas jestem pod jego kontrolą...
A na czym ona polega?
20 września 2016 18:15 | ID: 1343056
Czy ktoś z Was zmaga lub zmagał się z nerwicą lękową? Jakie Waszym zdaniem są skuteczne metody jej leczenia? Czy można obyć się bez psychoterapii?
Ojjj MADZIU mam ją od ponad 27 lat... We wcześniejszej fazie jakoś dawałam radę a potem coraz gorzej było i prawie cały czas jestem na lekach a od 10 lat na rencie chorobowej...
Bez pomocy specjalisty u mnie się nie obyło i cały czas jestem pod jego kontrolą...
A na czym ona polega?
AGA to nie jest tak łatwo opisać bo niby nic nie boli prócz wewnętrznego niepokoju, lęków, kołatania serca itp. człowiek tak się czuje jakby miał "umierać"... Lepiej jej nie doświadczać...
20 września 2016 18:17 | ID: 1343057
Czy ktoś z Was zmaga lub zmagał się z nerwicą lękową? Jakie Waszym zdaniem są skuteczne metody jej leczenia? Czy można obyć się bez psychoterapii?
Ojjj MADZIU mam ją od ponad 27 lat... We wcześniejszej fazie jakoś dawałam radę a potem coraz gorzej było i prawie cały czas jestem na lekach a od 10 lat na rencie chorobowej...
Bez pomocy specjalisty u mnie się nie obyło i cały czas jestem pod jego kontrolą...
A na czym ona polega?
http://www.psychologiczny.com.pl/art/74,nerwica-lekowa-objawy-przyczyny-leczenie-psychoterapia
15 października 2016 08:56 | ID: 1346442
Siostra mojego męża poleciła mi pierzgę pszczelą . Kupiłam , biorę od dwóch dni , zobaczymy . Klejka do poradni jest niestety bardzo długa , a szkoda .
3 września 2017 17:19 | ID: 1394777
Wiele osób się z tym zmaga. Skuteczne metody: uzupełnianie niedoborów, zmiana trybu życia, relaksacja
"Aby rozwinęła się nerwica, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, nasz mózg musi być w jakiś sposób uwrażliwiony na stres - tutaj swoją rolę grają niedobory pokarmowe i schorzenia. Po drugie, musi występować chroniczny, ostry stres. Oczywiście gdy któryś z tych czynników występuje w naprawdę dużym natężeniu, to wystarczy do wywołania choroby. Zarówno bardzo silne zaburzenia (np silna nadczynność tarczycy albo skrajny niedobór magnezu), jak i bardzo mocny i długotrwały stres mogą wywołać ataki paniki samodzielnie."
Źródło: http://www.nerwica.vegie.pl/
3 września 2017 18:12 | ID: 1394781
Wiele osób się z tym zmaga. Skuteczne metody: uzupełnianie niedoborów, zmiana trybu życia, relaksacja
"Aby rozwinęła się nerwica, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, nasz mózg musi być w jakiś sposób uwrażliwiony na stres - tutaj swoją rolę grają niedobory pokarmowe i schorzenia. Po drugie, musi występować chroniczny, ostry stres. Oczywiście gdy któryś z tych czynników występuje w naprawdę dużym natężeniu, to wystarczy do wywołania choroby. Zarówno bardzo silne zaburzenia (np silna nadczynność tarczycy albo skrajny niedobór magnezu), jak i bardzo mocny i długotrwały stres mogą wywołać ataki paniki samodzielnie."
Źródło: http://www.nerwica.vegie.pl/
To fakt u naszych lekarzy róznie bywa z diagnozami. Trzeba mieć szczęście by trafić na naprawdę dobrego lekarza który od razu się pozna
6 września 2017 15:58 | ID: 1395154
Witam,
Niestety mam na codzień styczność z chorą osobą. Ogólnie choroby psychiczne lub drobne zaburzenia psychiczne bardzo ciężko jest zdiagnozować. Moim zdaniem rodzaj dolegliwości może się zmieniać, szczególnie jeśli osoba leczy się psychiatrycznie, a więc silnymi lekami. Radziłbym duuuużo konsultacji z psychologiem, spotkań z innymi osobami (znajomymi) lub czasem zapytanie o radę stosunkowo obcej do nas osoby. Jak najwięcej terapi, specjalnych zajęć, pomocy bliskich, by wsparcie lekami było jak najmniejsze. Dlaczego tak twierdzę? Dlatego, że lek jest na jedną dolegliwośc, ale może wywoływać inne (np. leczymy nerwicę, popadamy w depresję) - ulotka leku wszystko wyjaśni. Jeśli osoba chora uzależni się od silnych leków w dużych dawkach, to niestety ale nie wróżę jej pełnego powrotu do zdrowia lub bardziej do poprzedniej świadomości. Leki wprowadzą nieodwracalne zmiany chociażby w mózgu (słabsza koncentracja, problemy z pamięcią, a nawet zaburzenia psychoruchowe), bo większośc z nich polega na wyłąćzeniu pewnych bodzćów, co prowadzi do otępienia. Ewentualnie lekiem uzupełniamy brakujące substancję. Dlatego reasumująć radzę:
1. Konsultacje z dobrym psychiatrą oraz psychologiem (koniecznie z jednym i drugim specjalistą).
2. Rozważne ustalanie dawek leków z psychiatrą prowadzącym leczenie.
3. Częste spotkania z psychologiem + wykonanywanie drobnych zadań przez niego zleconych (jeśli takie zadaje)
4. Zdrowe odżywanie, zdrowy tryb życia (by wykluczyć, że objawy takie jak np. kołatanie serca nie są wynikiem zbyt dużej dawki substancji pobudzających)
5. Spotkania z ludźmi, w których towarzystwie dobrze się czujemy.
6. Unikanie sytacji stresujących, jeśli nie są nieodzownym elementem naszego życia (nie wszystkie unikniemy, ale radzę unikać tych, które jesteśmy w stanie przewidzieć)
7. Cierpliwość, wytrzymałość, upór w dążeniu do zdrowia (a o to najtrudniej).
ps. Do wszystkich chcących pomóc chorym osobom: Chora psychicznie osoba najczęściej będzie broniła się przed pomocą ze strony najbliższycha już przede wszystkim prób wyjaśnienia pewnych oczywistych dla zdrowych osób faktów. Ja najczęściej słyszałem "zdrowy nie zrozumie chorego", "skąd Ty możesz wiedzieć jak ja się czuję".
1 marca 2018 11:31 | ID: 1414609
W nerwicy lękowej mi akurat bardzo pomogło czytanie książek typu: jak pokonać nerwicę i wszystkie inne tego typu inne książki. Wiele osób myśli, że tylko oni mają napady paniki i są osamotnienie, a tymczasem dopóki nie pogodzimy się z tym, że chorujemy na nerwicę i będziemy się temu przeciwstawiać, to problem będzie się tylko pogłębiał. Psychoterapia ogólnie polega na tym, że toczą się rozmowy o tym, aby swoją chorobę, a raczej dolegliwość zaakceptować i się z tym pogodzić, a dopiero wtedy ataki paniki i wszelkie inne dolegliwości będą osłabiały się. Muszę przyznać, że bardzo mi również pomaga stosowanie produktu proargi9+ który wytwarza w organiźmie tlenek azotu - odpowiedzialny za przekazywanie impulsów nerwowych. Poleciła mi go moja pani kardiolog i mówi, że wielu osobom pomaga wyjść z nerwicy z uwagi na szybkie i relaksujące działanie. Ja poczuam dużą różnicę już następnego dnia w samopoczuciu, u każdego efekty moga być różne. Wpiszcie sobie do google: {wymoderowano} , bo mają tam wiele opinii lekarzy o tym jak działa i komu pomógł ten produkt, pozdrawiam!
13 czerwca 2019 13:49 | ID: 1447510
Ja bardzo długo wzbraniałam się przed psychoterapią i bardzo tego żałuję bo od kiedy kontaktuje się online z moim psychoterapeutą panem Michałem Matyjaszkiewiczem czuję się zdecydowanie lepiej i już wiem jak sobie radzić w niektórych sytuacjach, na co zwracać uwagę a na co nie. Tak wiem pewnie większość osób pomyśli sobie, że co ja piszę.... terapia online i nie dziwie wam się bo ja też z na poczatku byłam średnio przekonana ale stwierdziłam, że spróbuję bo w sumie to dlaczego nie? Nawet lepiej się czuje bo nie krępuje się tak bardzo jakbym była w gabinecie, a trening releksacyjny pana Michała działa na mnie super.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.