Otóż walnąłem głową jakoś miesiąc temu, nie pamietam tego zdarzenia poniewaz byłem pod wpływem alkoholu i film mi się urwał jakiś czas przed tym uderzeniem, więc tak walnałem głową w kamień z pozycji stojącej aż poszło eho.. nie straciłęm świadomości krew nie leciała nic nie rozciąłem, na drugi dzień jak wstałem bólu z tyłu głowy nie czułem, ale minał już miesiąc i czasami jak tylko przejadę ręką po włosach to mnie strasznie boli, i czasami samo z siebie mnie zaboli, (walnąłem tyłem głowy oczywiście) i przy dotknięciu lekko boli prawie że nieodczuwalnie, boje sięże to możę być coś poważnego bo minął już miesiąc, a głowa nadal boli.