Witajcie :)
Chciałam się Was poradzić. W poniedziałek dopiero mogę iść do lekarza, bo wcześniej nie dostanę urlopu ani nie mogę wziąć L4, bo mnie zjedzą w pracy... Więc zanim dotrę do lekarza to się mogę poradzić Was. Od około miesiąca, może ciut dłużej mam regularne biegunki. Dopadają mnie i trwają od około 24 do 36 godzin i sobie odchodzą. Przez 3 kolejne dni jest wszystko okej i potem sytuacja się powtarza- znów biegunka trwająća . Starałam się jeść rzeczy powodujące zaparcia ale to nic nie dało. Dopiero w zeszły poniedziałek sięgnęłam po Smectę i był spokój aż do niedzieli, pomyślałam sobie- super, skoro miałam prawie 7 dni spokoju to już pewnie koniec :) Aż tu dzisiaj po południu znowu to samo ! Nie wiem czym to może być spowodowane. Miałyście takie biegunki częste np ze stresu ?