Nie dawajcie się naciągać na złodziejsko wysoką cenę leku. Za lek konkurencyjny lecz niestety na receptę zapłacicie nie więcej, jak 45 zł. A za ten aż 150 zł. ! To jest szalbierstwo!
19 lutego 2015 00:33 | ID: 1193450
Czy ktokolwiek z Państwa zgadza się z moją oceną? Proszę o wiadomości z "życia", po prostu z terenu.
19 lutego 2015 01:11 | ID: 1193455
napiszę w ten sposób,moze nieco urażę kilka osób ale takie jest moje zdanie .
z pewnością stanie się lub stał sie ten lek "po" bardzo chodliwym towarem .
ja jako kobieta dojrzała nawet nigdy nie pomyslałam o takiej tabletce ,jednak nie oszukujmy się młodziez dzisiejsza jest szalona i czasem nawet zabawa kończy się niepożądanym efektem i z pewnoscią nastlatka zapłaci więcej ,by sprawa odbiła sie bez echa u lekarza ,bo przekonywałby ,że warto utrzymać ciażę itp. ,a tak wygodna młodziez pobiegnie do apteki i magister farmacji raczej nie będzie wnikał w sytuację kupna tego leku.
z pewnością u lekarza ,poprosic o recepte na tańszy lek wypadałoby ,czemu nie -jednak liczymy się z tym co lekarz powie na to co chcę zrobić itp. kobieta np. ja czułabym się skrępowana prosząc lekarza o taki wygodny lek "po" .
nie popieram absolutnie takiej metody i praktyki tego leku. wypowiedziałam sie juz na familce w wątku o właśnie tej formie wypowiedzi "tabletka po" -bez recepty -napisałam tam ,ze lek powinien zapisać lekarz ,a dodatkowo powinna być po tej metodzie wizyta kontrolna ,bo dostarczyć organizmowi taką "bombę hormonalną " z pewnością zaburza jego pracę
idąc do łużka liczmy się z refleksją uczuć i namietności jaka będzie miała miejsce ,i zawsze nalezy brać pod uwagę ,że chwila uniesień może przynieść niespodziankę.i za kazdym razem w niewygodnej sytuacji ,pobiegniemy po taki "cudowny środek",ja zdaje sobie z tego sprawę ,że tak nie można ! czy młodzież zdaje sobie sprawę z tego ,jakie właściwości ma lek i jak często mozemy po niego sięgać ? dla niektórych stanie się wygodne kupno bez recepty,bo lekarz napewno nie zapisywał ,by go co chwilę.
19 lutego 2015 23:46 | ID: 1193995
No i tutaj mamy problem bo nie zawsze "szał nocy letniej" sprawia że budzi się ktoś w nie swoim mieszkaniu i ł.. Jest coś co nazywa się "pigułka gwałtu" i nie zawsze jej łyknięcie jest przez nas zamierzone ...chwila nieuwagi ...i budzimy się rankiem w obcym mieszkaniu w obcym łóżku .. , a jeszcze na dodatek o zgrozo (??) obok ciałka i to na golasa .ktoś ma frajdę a my kłopot
20 lutego 2015 08:13 | ID: 1194031
Ja myślę, że jest też problem po prostu odwieczny z dostaniem się do lekarza ginekologa.
Jeżeli chciałabym sięgnąć po tabletkę 72 h po to najnormalniej w świecie pójdę i od razu kupię ją w aptece, bo po co mam płacić dodatkowo za wizytę prywatną? W kasie na to samo mi wyjdze...
Na wizytę na NFZ mam czekać miesiąc, powiedzmy, że w tym momencie nie mam na to za bardzo czasu... Mam 72 godziny... Albo i mniej.
21 lutego 2015 01:37 | ID: 1194690
Wczoraj była u mnie pacjantka po receptę na tańszy lek.
21 lutego 2015 12:28 | ID: 1194777
Nie uzywałam takich leków...
21 lutego 2015 12:40 | ID: 1194782
W życiu bym się nie zdecydowała na taką tabletkę i nie znam nikogo kto by takową kupował.
21 lutego 2015 13:25 | ID: 1194797
Może jeszcze wcześnie, nie wszyscy się z nią obeznali.. czas pokarze jak to jest..
21 lutego 2015 14:13 | ID: 1194810
Wszystko zależy ile będą chciały "zarobić" koncerny farmaceutyczne i ile "pośrednicy" z aptekami włącznie . Myślę że żeby było SPRAWIEDLIWIE tabletka ta powinna być dostępna w szpitalu i to bezpłatnie - tak jak np w UK w końcu jak w polsce ma być tak jak w Uni Europejskiej ,to niech będzie!! Kto inny jak nie personel szpitalny potrafi ocenić czy ktoś czasami nie nadużywa tego "SPECYFIKU" ....i będzie pod kontrolą..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.