Rosną mi haluksy Spodziewałam się,że kiedyś będę je miała,bo babcia się z nimi męczyła. Wdałam się do niej. Tylko czemu tak wcześnie? Odkąd zaczęłam pracować i stać na nogach w obuwiu 9 godzin dziennie proces się przyspieszył,nasilił. Miałam bóle w nocy,gdy rosły. Co prawda nie są jeszcze tak widoczne jak się naoglądam w pracy u kobiet,ale są. Kupiłam sobie żelowe rozporniki,noszę codzinnie między palcami. Na noc zakładam aparat korygujący,który odpycha dużego palca w lewo. Mam nadzieję,że spowolnię proces powstawania haluksów.
Macie to cholerstwo? Może znacie inne sposoby na walkę z nimi?