Stosował ktoś z Was na odchudzanie zioła Ispagul? Poleciła mi je pani doktor, muszę powiedzieć (po 2 tyg stosowania), że wcale nie chce się po nich jeść
27 lutego 2014 18:01 | ID: 1087391
Dziś sobie odpuściłam. Byłam na pogrzebie i bałam się ewentualnej "rewolucji" a później była stypa i trudno byłoby nie skorzystać z dobrego jedzenia. Myślę, że jeden dzień nie przeszkodzi. Jutro będę kontynuować. Pytanie: czy w aptekach są tylko takie małe opakowania, czy są też np. 2 razy większe.
27 lutego 2014 18:34 | ID: 1087421
Dziś sobie odpuściłam. Byłam na pogrzebie i bałam się ewentualnej "rewolucji" a później była stypa i trudno byłoby nie skorzystać z dobrego jedzenia. Myślę, że jeden dzień nie przeszkodzi. Jutro będę kontynuować. Pytanie: czy w aptekach są tylko takie małe opakowania, czy są też np. 2 razy większe.
Z tego co wiem, to Dunia kupowała w sklepie zielarskim 200gramowe opakowanie.
27 lutego 2014 18:36 | ID: 1087422
Dziś sobie odpuściłam. Byłam na pogrzebie i bałam się ewentualnej "rewolucji" a później była stypa i trudno byłoby nie skorzystać z dobrego jedzenia. Myślę, że jeden dzień nie przeszkodzi. Jutro będę kontynuować. Pytanie: czy w aptekach są tylko takie małe opakowania, czy są też np. 2 razy większe.
Z tego co wiem, to Dunia kupowała w sklepie zielarskim 200gramowe opakowanie.
Wandzia kupiła preparat pod inną nazwą ...
27 lutego 2014 19:11 | ID: 1087444
Dziś sobie odpuściłam. Byłam na pogrzebie i bałam się ewentualnej "rewolucji" a później była stypa i trudno byłoby nie skorzystać z dobrego jedzenia. Myślę, że jeden dzień nie przeszkodzi. Jutro będę kontynuować. Pytanie: czy w aptekach są tylko takie małe opakowania, czy są też np. 2 razy większe.
Z tego co wiem, to Dunia kupowała w sklepie zielarskim 200gramowe opakowanie.
Wandzia kupiła preparat pod inną nazwą ...
Ale to jest to samo!
28 lutego 2014 08:21 | ID: 1087555
jem drugi dzień. tylko rano. w pracy nie mam kiedy. czekam na efekty ;-) i wchodzi mi łagodnie tylko,kiedy oblizuję łyżkę oblepioną tym cudem.
28 lutego 2014 09:37 | ID: 1087570
jem drugi dzień. tylko rano. w pracy nie mam kiedy. czekam na efekty ;-) i wchodzi mi łagodnie tylko,kiedy oblizuję łyżkę oblepioną tym cudem.
hehe aż się boję swojej próby, mam nie lada problem ze zmuszeniem się do czegoś co mi ewidentnie nie wchodzi, ale po weekendzie spróbuję
tymczasem od dziś wracam na dietę 8 godzinną
28 lutego 2014 09:42 | ID: 1087573
jem drugi dzień. tylko rano. w pracy nie mam kiedy. czekam na efekty ;-) i wchodzi mi łagodnie tylko,kiedy oblizuję łyżkę oblepioną tym cudem.
hehe aż się boję swojej próby, mam nie lada problem ze zmuszeniem się do czegoś co mi ewidentnie nie wchodzi, ale po weekendzie spróbuję
tymczasem od dziś wracam na dietę 8 godzinną
Ja smak sobie chwaliłam:) Dla mnie to było bez smaku, jak kleik ryzowy dla dzieci:)
28 lutego 2014 10:31 | ID: 1087600
cwiczenia i odpowiednia zbilansowana dieta to najlepszy sposob na odchudzanie
28 lutego 2014 16:58 | ID: 1087829
W końcu odważyłam się wypić ten preparat , jak dla mnie jest zupełnie bez smaku . Zamierzam go stosować przez jakiś czas , bo czuję się po nim bardzo dobrze . Na cud - efekty nie liczę , ale każdy utracony kilogram na pewno bardzo mnie ucieszy .
28 lutego 2014 17:30 | ID: 1087834
W końcu odważyłam się wypić ten preparat , jak dla mnie jest zupełnie bez smaku . Zamierzam go stosować przez jakiś czas , bo czuję się po nim bardzo dobrze . Na cud - efekty nie liczę , ale każdy utracony kilogram na pewno bardzo mnie ucieszy .
Ja nie mam żadnych problemów z zażywaniem tego preparatu. Mam doświadczenia ze lnem zmielonym, ostropestem. Tak więc jestem zahartowana w bojach.
Chyba mi służy, bo zmniejszyły mi się problemy żoładkowe. A jak będzie dalej to zobaczymy.
28 lutego 2014 18:56 | ID: 1087845
Dziś nie piłam swoich ziół, miałam biegający dzień, do tego stres i w sumie nawet nie miałam kiedy. Jeść też nie jadłam porócz 2 kawałków ciasta, wiem, że to puste kalorie, ale nie mogłam się oprzeć, niestety...
28 lutego 2014 20:48 | ID: 1087875
Ja w sumie czuję się lepiej po błonniku z ananasem. Mniejszy apetyt mam, i nie boli mnie zoładek. Ispagul mi nie służył.
2 marca 2014 08:20 | ID: 1088173
Zaczynam kolejny dzień z ispagulem, waga stoi w miejscu, chyba nie będę się tak częstto ważyć, bo mnie to przygnębia
2 marca 2014 08:30 | ID: 1088174
Zaczynam kolejny dzień z ispagulem, waga stoi w miejscu, chyba nie będę się tak częstto ważyć, bo mnie to przygnębia
Najlepiej się ważyć raz w tygodniu , o tej samej porze .
2 marca 2014 10:33 | ID: 1088220
Żadnych diet nie stosuję, może waga sama "spadnie"...
2 marca 2014 10:33 | ID: 1088221
Zaczynam kolejny dzień z ispagulem, waga stoi w miejscu, chyba nie będę się tak częstto ważyć, bo mnie to przygnębia
Najlepiej się ważyć raz w tygodniu , o tej samej porze .
ja się ważę codziennie po wstaniu ;-) wszystko idzie w dobrym kierunku ;-)
2 marca 2014 12:08 | ID: 1088243
Ja się ważę raz w tygodniu....Moją wagę dałam Mamie, i jak jestem u Niej to wtedy wskakuję na wagę;) jestem ciakwa, czy coś poleciało....
3 marca 2014 14:41 | ID: 1088601
Dostałam dziś Ispagul i spożyłam. Dwie łyżeczki na kubek wody - po chwili ta woda była już gęsta - w smaku nic mnie nie obrzydzało ot trochę słodsza woda.
Czuję że mam brzuch napełniony jak po posiłku. Zobaczymy co dalej :D
3 marca 2014 21:01 | ID: 1088759
jem codziennie.
3 marca 2014 21:05 | ID: 1088767
jem codziennie.
I jak samopoczucie?
ja nie mogłam go brać...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.