Jakie miałyście podejście do porodu?
Ja bałam się jak nie wiem co... Jak to przed nieznanym...
A jak to byłou Was?
10 lutego 2014 21:02 | ID: 1079835
Porodu się nie bałam, bo tak na prawdę nie wiedziałam co mnie czeka. Zanała z opowieści koleżanek i siostry (urodziła trójkę dzieci), ale u każdej kobiety i z każdym dzieckiem może być inaczej. Szczerze, teraz jak już wiem jak to może być, bo nie koniecznie musi się powtórzyć taki sam poród jak miałam przy Urszulce to bałabym się.
10 lutego 2014 21:04 | ID: 1079836
Porodu się nie bałam, bo tak na prawdę nie wiedziałam co mnie czeka. Zanała z opowieści koleżanek i siostry (urodziła trójkę dzieci), ale u każdej kobiety i z każdym dzieckiem może być inaczej. Szczerze, teraz jak już wiem jak to może być, bo nie koniecznie musi się powtórzyć taki sam poród jak miałam przy Urszulce to bałabym się.
Byłam z Tobą kochana!!! Poradziłaś sobie idealnie;) Urszulka jest the best!!!
10 lutego 2014 21:05 | ID: 1079837
Ja swojego porodu się bałam..Poerwszego... Drugiego juz nie, bo wiedziałam, co mnie czeka;)
10 lutego 2014 21:09 | ID: 1079842
Porodu się nie bałam, bo tak na prawdę nie wiedziałam co mnie czeka. Zanała z opowieści koleżanek i siostry (urodziła trójkę dzieci), ale u każdej kobiety i z każdym dzieckiem może być inaczej. Szczerze, teraz jak już wiem jak to może być, bo nie koniecznie musi się powtórzyć taki sam poród jak miałam przy Urszulce to bałabym się.
Byłam z Tobą kochana!!! Poradziłaś sobie idealnie;) Urszulka jest the best!!!
10 lutego 2014 21:10 | ID: 1079843
Porodu się nie bałam, bo tak na prawdę nie wiedziałam co mnie czeka. Zanała z opowieści koleżanek i siostry (urodziła trójkę dzieci), ale u każdej kobiety i z każdym dzieckiem może być inaczej. Szczerze, teraz jak już wiem jak to może być, bo nie koniecznie musi się powtórzyć taki sam poród jak miałam przy Urszulce to bałabym się.
Byłam z Tobą kochana!!! Poradziłaś sobie idealnie;) Urszulka jest the best!!!
kochana moja Ty razem z Urszulką:) jak będziecie w Ił...wie, to koniecznie zapraszam Karolciu!!!!
10 lutego 2014 21:49 | ID: 1079867
bardzo się bałam produ. Ale nie dlatego że bałam sie bólu, ale dlatego, bo wazne było dla mnie zdrowie dziecka. Tyle teraz sie słyszy, ze dziecko z powodu błędu urodziło się np. z niedotlenieniem. Kiedy zobaczyłam synka, miałam taką ulgę, że jest zdrowy
10 lutego 2014 22:49 | ID: 1079882
Nie bałam się. Ale teraz gdybym była w ciąży to już bym się bała.
17 lutego 2014 17:41 | ID: 1083526
Nie bałam się 14 lat temu i nie boję się teraz. Do porodu podchodze zadaniowo - mam iść i szybko urodzić. Jak na razie ta metoda u mnie sie sprawdza :D
17 lutego 2014 17:44 | ID: 1083527
Bałam się. Najbardziej bałam się tego że nie będę wiedzieć kiedy się zacznie.
18 lutego 2014 16:38 | ID: 1083918
Pierwszego sę bałam, drugiego już nie.
18 lutego 2014 16:46 | ID: 1083921
Ja jakos bardziej balam sie 2 i 3 niz pierwszego :/.
18 lutego 2014 20:15 | ID: 1083955
tylu histori porodowych się nasłyszałam że powinnam się bać, ale do pierwszego porodu jechałam tak szczęśliwa i zadowolona, że ten strach gdzieś minął, teraz już weim jak to naprawdę wygląda to troszkę się boje, ale chyba bardziej niż porodu obawiam się połogu
18 lutego 2014 20:19 | ID: 1083956
tylu histori porodowych się nasłyszałam że powinnam się bać, ale do pierwszego porodu jechałam tak szczęśliwa i zadowolona, że ten strach gdzieś minął, teraz już weim jak to naprawdę wygląda to troszkę się boje, ale chyba bardziej niż porodu obawiam się połogu
To prawda, :) Połóg był gorszy:)
18 lutego 2014 21:09 | ID: 1084004
boję się nadal bo nie mam jeszcze dzieci, przerażenie bierze na samą myśl, tym bardziej że koleżanka rodzi za miesiąc
18 lutego 2014 21:32 | ID: 1084008
pewnie się bałam...ale bardzij od porodu...strasował mnie cała ciąża....
19 lutego 2014 00:05 | ID: 1084047
Porodu się bałam, ale najważniejsze było to, by bezpiecznie urodzić. Ktoś mi powiedział, że poród to wyzwanie nie tylko dla mamy, ale także dla maleństwa i od mojej współpracy z położną będzie zależało jak bardzo dziecko się natrudzi i ustresuje. Ta myśl i obecność Męża dodały mi sił :)
19 lutego 2014 07:24 | ID: 1084072
Nie bałam się,ani pierwszego ani drugiego,ale gdyby teraz przyszło mi rodzić ,no nie wiem. Bałabym się
19 lutego 2014 08:09 | ID: 1084080
...strasował mnie cała ciąża....
Miałam tak samo.
Do porodu podchodze zadaniowo
Też tak to traktowałam. Miałam stracha ale na zasadzie, że nie wiem co mnie czeka. Jak się bóle zaczęły to już się niczego nie bałam. TYLKO WDECH, WYDECH I KTG BYLY DLA MNIE WAŻNE. A straszenie innych kobiet pt: że w takiech chwili chce się umrzeć, że jest to nie do zniesienia itd uważam za głupotę. Tak mnie najlepsze koleżanki straszyły, gdy byłam w ciąży - nigdy, nikomu nie powiem takich rzeczy.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.