Wynalazłam dzisiaj taka ciekawostkę...
Orzechy brazylijskie należą do najbogatszych źródeł selenu, spośród tych naturalnych. Jeden orzech zapewnia 160 % zapotrzebowania na ten istotny, z punktu widzenia zdrowia, pierwiastek. Selen wspomaga działanie przeciwutleniaczy, co w efekcie zapobiega powstawaniu nowotworów.
Źródło: http://www.ros-sweet.pl/produkty/art,1,orzechy.html
I po tym krotkim cytacie pojawia się moje pytanie. Czy wprowadzając wspomniane orzechy brazylijskie do codziennej diety można naprawdę liczyć na mniejszenie ryzyka? Choroba jaką jest rak jest dosyc popularna więc wszystkie spsooby walki z nia sa dobre...