W czwartek wzielismy ze schroniska szczeniaczka.
na drugi dzień okazało się,że jest chory
cały weekend walczyliśmy o jego życie
wczoraj w stanie agonii został uśpiony.
To bardzo przykre i strasznie żałuję,że w Polsce nie ma policji dla zwierzat.
Tacy ludzie co źle traktują zwierzęta powinni być ukarani.
W domu jest straszna rozpacz.
pani weterynarz zaproponowała wzięcie drugiego pieska żeby dzieci tak nie odczuwały smutku.
Mamy możliwość adoptowania 6 tygodniowego szczeniaka który będzie przed szczepieniami.
Co zrobić zeby ten szczeniak nie złapał tego badziewia.
Podobno parwowirus żyje 6 miesiecy w pomieszczeniu.
Czy wyszorowanie podłóg,łóżek wystarczy żeby piesek uniknął zarażenia?