Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
14 sierpnia 2013 19:13 | ID: 1002488
Cześć Wam. Byliśmy u dentysty dzisiaj. A później żeśmy spały 4 godz :D
14 sierpnia 2013 19:16 | ID: 1002490
Jestem i ja. Czekam, aż galaretka stężeje...
jakie masz plany na wieczór????
14 sierpnia 2013 19:21 | ID: 1002492
zalewe do grzybkow robie.
Jowke ide kapac zaraz
14 sierpnia 2013 19:29 | ID: 1002496
A ja jestem wściekła. Na maksa wściekła. Ehh
Kuba pojechał z tatą do sklepu, Borys śpi a ja siedzę taaaaaka wściekła.
14 sierpnia 2013 19:31 | ID: 1002497
A ja jestem wściekła. Na maksa wściekła. Ehh
Kuba pojechał z tatą do sklepu, Borys śpi a ja siedzę taaaaaka wściekła.
Alu, co się stało ?
14 sierpnia 2013 19:31 | ID: 1002498
A ja jestem wściekła. Na maksa wściekła. Ehh
Kuba pojechał z tatą do sklepu, Borys śpi a ja siedzę taaaaaka wściekła.
Alu, co się stało ?
no własnie co sie dzieje
14 sierpnia 2013 19:34 | ID: 1002499
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
14 sierpnia 2013 19:37 | ID: 1002500
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
ha myslisz ze tylko ty??
14 sierpnia 2013 19:37 | ID: 1002502
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
współczuję , na szczęście nie mam takiego problemu . Mamy czaem z mężem odmienne poglądy , ale oboje idziemy na kompromis i nie jest źle na szczęście ....
14 sierpnia 2013 19:38 | ID: 1002503
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
ha myslisz ze tylko ty??
Wiem ze nie tylko ja ale to marne pocieszenie.
14 sierpnia 2013 19:40 | ID: 1002505
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
ha myslisz ze tylko ty??
Wiem ze nie tylko ja ale to marne pocieszenie.
ale zawsze jakies.
14 sierpnia 2013 19:45 | ID: 1002507
Ehh to co zawsze, nie mam w zwyczaju się skarżyc czy użalac a o pewnym rzeczach lepiej nie pisac ale czasami człowiek pęka. No nie ma tematu abysmy sie z mężem dogadali. Mamy we wszystkim w 100% odmienne zdanie.
ha myslisz ze tylko ty??
Wiem ze nie tylko ja ale to marne pocieszenie.
ale zawsze jakies.
Racja...
Ehh na szczęscie ja szybko odsuwam troski na bok bo to i tak nic nie da a siwych włosów nie chce miec jeszcze.
Ide Kubusiowi kolacje przygotowac.
14 sierpnia 2013 19:49 | ID: 1002508
Ala a nie idzie się z mężem dogadać,że teraz mu ustąpiłaś,ale przy następnej ważnej sprawie będzie jak Ty chcesz?????
u mnie we wrześniu będzie 16 lat pożycia małżeńskiego,grunt to kompromis,rozmowa szczera,nie ma nic gorszego niż jakieś niedomówienia,niewyjaśnione sprawy........życzego rychłego porozumienia,życie jest tak kruche i szybko mija,że szkoda czasu na takie niesnaski:)
14 sierpnia 2013 19:49 | ID: 1002509
dziecie moje sie kapie.
zjadłabym cos ale chyba sobie daruje dzis
14 sierpnia 2013 19:56 | ID: 1002512
Ala a nie idzie się z mężem dogadać,że teraz mu ustąpiłaś,ale przy następnej ważnej sprawie będzie jak Ty chcesz?????
u mnie we wrześniu będzie 16 lat pożycia małżeńskiego,grunt to kompromis,rozmowa szczera,nie ma nic gorszego niż jakieś niedomówienia,niewyjaśnione sprawy........życzego rychłego porozumienia,życie jest tak kruche i szybko mija,że szkoda czasu na takie niesnaski:)
Nie ma szans...
Dobra koniec tematu, nie bede se nerwów psuc na samą noc.
Zjem sobie maliny o!
14 sierpnia 2013 20:06 | ID: 1002516
hej kobiety!
ja dzisiaj nie do życia, głowaa mi pęka a tabletkę już brałam dawno i nie odpuszcza
A z zębami to chodziłam na opatrunki do dentystki i przeszło:)
dziecię me jutro jedzie na cały dzień 100 km ode mnie z babcią i dziadkiem , ciocią i wujkiem na odpust. Troszke mi szkoda ale co tam niech jedzie!
14 sierpnia 2013 20:07 | ID: 1002517
mąz mi umiera.
katar znow.
14 sierpnia 2013 20:11 | ID: 1002518
mąz mi umiera.
katar znow.
dołączę dzisiaj do niego - mnie bolli szyja i uszy , bo siedziałam w przeciągu . Leki przynoszą ulgę , ale na krótko . Coś czuję , że ciężka noc przede mną ...
14 sierpnia 2013 20:12 | ID: 1002519
mąz mi umiera.
katar znow.
dołączę dzisiaj do niego - mnie bolli szyja i uszy , bo siedziałam w przeciągu . Leki przynoszą ulgę , ale na krótko . Coś czuję , że ciężka noc przede mną ...
czytałam;-(
zdrowka P.Alinko!!! moze jakies cieple kompresy pomogą????
14 sierpnia 2013 20:21 | ID: 1002524
Ala a nie idzie się z mężem dogadać,że teraz mu ustąpiłaś,ale przy następnej ważnej sprawie będzie jak Ty chcesz?????
u mnie we wrześniu będzie 16 lat pożycia małżeńskiego,grunt to kompromis,rozmowa szczera,nie ma nic gorszego niż jakieś niedomówienia,niewyjaśnione sprawy........życzego rychłego porozumienia,życie jest tak kruche i szybko mija,że szkoda czasu na takie niesnaski:)
Nie ma szans...
Dobra koniec tematu, nie bede se nerwów psuc na samą noc.
Zjem sobie maliny o!
Nie potrafiłabym tak... U mnie zawsze musi być jakiś kompromis...
Mąz uparł się na różowy kolor w pokoju dzieci, nie zgodziłam się, wolałam porańczowy- w sklepie wspólnie wybraliśmy seledynek
To samo tyczyło się imienia dla dziecka, jemu podobała się Kinga, mi Karolina- wybraliśmy wspólnie kompromis- Natalię
Tak samo jest w każdym aspekcie życia... Gdy nie możemy się dogadać,.. Sama nie wytrzymuję, w końcu siadam i mówię: słuchaj,musimy pogadac-o czymś zdecydować i działa..
Bez rozmowy i kompromisów nic nie ma..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.