I kto będzie pracował na nasze emerytury...:(
8 lipca 2013 21:51 | ID: 984845
To smutne, ale kto jest temu winien ? Młodzi bez pracy i bez mieszkań Jak mają żyć i zakładać rodziny
8 lipca 2013 22:18 | ID: 984852
9 lipca 2013 07:20 | ID: 984930
Jeśli państwo nadal będzie zapewniało takie warunki do rodzenia i wychowywania dzieci jak teraz to na pewno będzie tylko gorzej.
9 lipca 2013 07:56 | ID: 984934
Państwo państwem ale prawda jest taka, że nawet ludzie zamożni mają teraz jedno góra dwójkę dzieci - tak się dzieje w prawie wszystkich krajach wysokorozwinętych. Zmienia się styl życia, ludzie chcą chłonąć świat, żyć w dostatku, wygodnie. Nie neguje tego - sama żyję podobnie. Koncerty, kina, restauracje, wakacje, podróże - jeszcze pokolenie temu ludzie nawet nie marzyli o takich rzeczach. Świat stanął przed nami otworem ... Dwa pokolenia temu ludzie jeździli furmankami, nie mieli prądu, 3,4 pokolenia temu walczyli o życie i chleb. Prawda jest taka, że im biedniejszy kraj tym większy przyrost naturalny.
9 lipca 2013 08:34 | ID: 984949
tylko skąd to nasze Państwo ma brac pieniądze na zapewnienie lepszych warunków do rodzenia i wychowywania? To wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Tu trzebaby było zrobić mega reformę całego naszego systemu- od opieki zdrowotnej, przez przydział zasiłków i mieszkań socjalnych aż po system emerytalny.
9 lipca 2013 09:03 | ID: 984955
w grę wchodzi też wygodnicrwo....
mamy znajome małżeństwo 10 lat po ślubie nie mają dzieci,bo Pan mąż nie chce żadnego dziecka,pieluch,wydatków itp.
mamy też znajomych z jednym dzieckiem zamożnych ale nie chcą więcej dzieci ,no bo te wstawania w nocy,ten płacz nie chce nam sie do tego wracać,lepiej hulać po świecie z odchowanym już dzieckuem....każdy ma inne w życiu priorytety,ich sprawa,nic mi do tego.
9 lipca 2013 09:08 | ID: 984957
tylko skąd to nasze Państwo ma brac pieniądze na zapewnienie lepszych warunków do rodzenia i wychowywania? To wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Tu trzebaby było zrobić mega reformę całego naszego systemu- od opieki zdrowotnej, przez przydział zasiłków i mieszkań socjalnych aż po system emerytalny.
Nie wierzę... skąd Państwo ma wziąć pieniądze dla nas!!?? Niech każdy sam sobie pieniądze zarobi, a Państwo niech postara się za dużo nie zabierać. Co to za dziwna filozofia naszych polityków (w sumie nie dziwna, tylko socjalna), która nakazuje im dowalić ludziom takie podatki, żeby nie stać ich było na posiadanie dzieci, a potem łaskawie "pomagać" im przez zasiłki i ulgi.
Odpowiadając na pytanie "kto będzie pracował na nasze emerytury?" - powszechnie uważa się, że młode pokolenie pracuje na obecnych emerytów. A tak nie powinno być. To wynika z jakiejś patologii systemu. Każdy sam pracuje na swoją emeryturę. Pieniądze, które teraz co miesiąc trafiają od nas do OFE/ZUS powinny procentować i to z nich powinniśmy otrzymywać nasze emerytury. Tymczasem są wydawane na obecne świadczenia dla emerytów. W takiej sytuacji my raczej nie możemy liczyć na jakiekolwiek emerytury.
9 lipca 2013 09:19 | ID: 984959
tylko skąd to nasze Państwo ma brac pieniądze na zapewnienie lepszych warunków do rodzenia i wychowywania? To wcale nie jest takie proste jak się wydaje. Tu trzebaby było zrobić mega reformę całego naszego systemu- od opieki zdrowotnej, przez przydział zasiłków i mieszkań socjalnych aż po system emerytalny.
Nie wierzę... skąd Państwo ma wziąć pieniądze dla nas!!?? Niech każdy sam sobie pieniądze zarobi, a Państwo niech postara się za dużo nie zabierać. Co to za dziwna filozofia naszych polityków (w sumie nie dziwna, tylko socjalna), która nakazuje im dowalić ludziom takie podatki, żeby nie stać ich było na posiadanie dzieci, a potem łaskawie "pomagać" im przez zasiłki i ulgi.
Odpowiadając na pytanie "kto będzie pracował na nasze emerytury?" - powszechnie uważa się, że młode pokolenie pracuje na obecnych emerytów. A tak nie powinno być. To wynika z jakiejś patologii systemu. Każdy sam pracuje na swoją emeryturę. Pieniądze, które teraz co miesiąc trafiają od nas do OFE/ZUS powinny procentować i to z nich powinniśmy otrzymywać nasze emerytury. Tymczasem są wydawane na obecne świadczenia dla emerytów. W takiej sytuacji my raczej nie możemy liczyć na jakiekolwiek emerytury.
Bartt ale ta sytuacja nie jest spowodowana tym, że rząd Tuska sobie to wymyślił, takie problemy są spuścizną ostatnich kilkudziesięciu lat naszej historii - tego nie da się odrobić w ciagu 10-20 lat. Zajebiście by było gdyby to co mi z pensji odciagają procentowało na moją emeryturę- ale z czego żyliby obecni emeryci, którzy i tak mają mega słabo - przeżyj za 600zł miesięcznie...
Tak, każdy niech sobie zarobi ale trzeba chcieć zarabiać a nie uciekać do Anglii i tam placić podatki, trzeba chcieć nie kombinować przy własnej działalności- sama mam znajomych co siedzą w domach z 2 dzieci i żyją z zasiłku- i nie dlatego, że pracy nie ma tylko dlatego, że sie nie chce. Ilu ludzi idzie na bezrobocie i sobie dorabia na lewo ale kasę z budżetu państwa dalej ciagnie? Trzeba takie procedery ukrócić, to i więcej kasy się znajdzie na bardziej potrzebujących. Ale tak jak napisałam - trzeba zreformować cały system.
Zgodzę się natomiast w kwestii podatków- obniżenie podatków pobudza gospodarkę a nie ich podniesienie ale jak widać osoby rządzące nie miały chyba o tym pojęcia ;-)
9 lipca 2013 10:24 | ID: 984983
poki poziom zycia nie zmieni sie na lepsze i socjal nie bedzie bardziej rozbudowany to nie bedzie spadek narodzin
9 lipca 2013 11:44 | ID: 985011
Państwo państwem ale prawda jest taka, że nawet ludzie zamożni mają teraz jedno góra dwójkę dzieci - tak się dzieje w prawie wszystkich krajach wysokorozwinętych. Zmienia się styl życia, ludzie chcą chłonąć świat, żyć w dostatku, wygodnie. Nie neguje tego - sama żyję podobnie. Koncerty, kina, restauracje, wakacje, podróże - jeszcze pokolenie temu ludzie nawet nie marzyli o takich rzeczach. Świat stanął przed nami otworem ... Dwa pokolenia temu ludzie jeździli furmankami, nie mieli prądu, 3,4 pokolenia temu walczyli o życie i chleb. Prawda jest taka, że im biedniejszy kraj tym większy przyrost naturalny.
Też tak myślę. Jak ktoś chce miec dzieci nie rozważa tego w kwestii finansów. Nawet majac swiadomosc, ze jest ciężko. Takie czasy nastały.
Wiele kobiet chce się spełniac a nie siedziec 3 lata na wychowawczym itp. itd.
A inne siedzą z radością np. ja i mam z mops całe 400zł.
9 lipca 2013 12:03 | ID: 985016
Mam pytanie. Skąd ma państwo wziąć środki na rozbudowanie socjalu?
I drugie pytanie: Z czego państwo miałoby wypłacać emerytury dla obecnych emerytów jeżeli obecnie pracujące osoby odkładałyby swoje składki tylko na swoje emerytury? W końcu obecni emeryci też pracowali nie na swoje emerytury. Z ich składek wypłacane były emerytury dla innych emerytur.
To nie jest takie proste. Wszyscy wymagają czegoś od państwa ale jak najniższym swoim kosztem. Z niskich podatków tego nie osiągniemy.
Ja nie obniżałabym podatków. Ale zlikwidowałabym ulgi podatkowe włącznie z prorodzinną. Bo tak naprawdę , to nie wiele osób zniej korzysta. Załóżmy rodzina z trójką dzieci ma do wykorzystania ulgę 3 x 1112, 04 czyli
3336,12 zł. Watpię, że wiele osób osiąga taki dochodu aby skorzystać z tej ulgi. A więc po co ona ? Dla mydlenia oczu. Ulga na internet? Grosze!!! Które tylko powiększają dziurę, a ulga na leczenie, tez wiele osób jej nie wykorzystuje, bo nie ma pieniędzy na wykup leków i leczenie. A ulgi dla przedfsiębiorców? O tych to już nawet nie chce mi się pisać. Aby ich uniknąć, to wiele firm przeobraża się i dalej działa w okresie bezpodatkowym. I to w imię lepszego rozwoju kraju. Bzdura!!!Lepiej dać ludziom zarobić godziwie, kontrolować wysokośc zarobków u przedsiębiorców, bo nie wierzę, ze pracownik z 15 letnim stażem wart jest tylko minimalnej płacy. A od wyższej płacy jest wyższy podatek i wyższe składki emerytalne. I nie trzeba innych reform. Bo i środki na pomoć ludziom bedą i godziwe emerytury. A nie liczone od płacy mimimalnej, co grozi bardzo wielu przyszłym emerytom.
9 lipca 2013 14:34 | ID: 985091
Tak Wandziu masz racje, szczegolnie to tego że modna jest na papierku najnoższa krajowa, a pod stolem reszta i to w duzych firmach i z czego maja być emarytury????????
9 lipca 2013 15:05 | ID: 985119
Mam pytanie. Skąd ma państwo wziąć środki na rozbudowanie socjalu?
A po co go rozbudowywać? Naprawdę uważasz, że ludzie są na tyle nierozgarnięci, niedojrzali, że jeśli nie zabierze im się pieniędzy, nie będą wiedzieli, co z nimi zrobić? Ja uważam, że Państwo powinno zająć się utrzymaniem tylko tego, co jest niezbędne ze względu na jego prawidłowe funkcjonowanie i bezpieczeństwo (wewnętrzną i zewnętrzną). A do reszty się nie dotykać i nie zabierać ludziom pieniędzy. Bo to Ty wiesz, jak najlepiej wydać pieniądze, które sama zarobiłaś. :-)
Niskie podatki sprawią, że ludziom zacznie opłacać się pracować. Bo teraz niestety, ale wielu chce pracować, tylko nie może - bo koszty pracy są za wysokie.
Lepiej dać ludziom zarobić godziwie, kontrolować wysokośc zarobków u przedsiębiorców, bo nie wierzę, ze pracownik z 15 letnim stażem wart jest tylko minimalnej płacy.
W sensie, że jeśli np. ja miałbym swoją, własną firmę, był jej szefem, właścicielem itd. to chciałabyś, żeby ktoś mi dyktował, ile mam płacić swoim ludziom? O_o
9 lipca 2013 15:07 | ID: 985121
Tak, ta sytuacja nie jest spowodowana przez obecny rząd. Ale to obecny rząd ma za zadanie tę sytuację zmienić.
9 lipca 2013 15:22 | ID: 985128
Tak, ta sytuacja nie jest spowodowana przez obecny rząd. Ale to obecny rząd ma za zadanie tę sytuację zmienić.
ale kadencja jednego rządu to za mało aby sytuację wyprostować. A kolejne rządy nie mają spójnej polityki. I w obecnej sytuacji rząd po prostu nie ma skąd wziąć pieniędzy na lepsze warunki do rodzenia- koło się zamyka.
9 lipca 2013 16:24 | ID: 985163
Czegoś tu nie rozumiem. Z informacji które nam przekazują osoby pracujące w Holandii, Danii, Norwegii, Szwecji , podatki są wysokie, nawet bardzo wysokie. A w tych krajach ludziom żyje się bardzo dostatnio. I mają świadczenia socjalne umożliwiające im normalne życie. Bardzo dobrze, ze przy przyznawaniu tychże świadczeń prześwietli się biorcę bardzo rzetelnie i kontroluje się jego poczynania. W ten sposób eliminuje się naciąganie.
A i ulg podatkowych też nie ma.
A jeśli chodzi o wynagrodzenie pracowników. Tu sprawdza się stare porzekadlo: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gospodarka nie samymi właścicielami firm stoi. W firmach, na firmy i na właścicieli pracują zatrudnione osoby. I dlaczego mają pracować za marny grosz na pograniczu nędzy.
9 lipca 2013 16:45 | ID: 985169
Ja tam nie wiem kiedy nazbieram na jakąkolwiek emeryturę pracująć na śmieciowych umować,
pracować i chcę i muszę, bo mam właśnie dziecko na utrzymaniu, tylko co z tego, ze pracuję i co z tego, ze teraz zarabiam, żeby mieć cokolwiek na przyszłość musiała bym założyć sobie konto i na nim odkłądać pieniądze, tylko z czego naodkładać jak kokosów się nie zarabia
jak zarobić na mieszkanie, skoro kredytu na takie umowy nikt mi nie da??
dlaczego, ktoś nie może się solidnie przyjrzeć pracodawcom?? przecież wielu z nas pracuje na takie umowy, bo zwyczajnie nie ma innego wyjścia, chcę pracować to i godzę się na warunki pracodawcy, bo przecież jeśli ja tego nie zrobię to znajdzie się inny chętny, który się zgodzi bo p[ieniędzy potrzebujemy przecież wszyscy
9 lipca 2013 16:55 | ID: 985179
Czegoś tu nie rozumiem. Z informacji które nam przekazują osoby pracujące w Holandii, Danii, Norwegii, Szwecji , podatki są wysokie, nawet bardzo wysokie. A w tych krajach ludziom żyje się bardzo dostatnio. I mają świadczenia socjalne umożliwiające im normalne życie. Bardzo dobrze, ze przy przyznawaniu tychże świadczeń prześwietli się biorcę bardzo rzetelnie i kontroluje się jego poczynania. W ten sposób eliminuje się naciąganie.
A i ulg podatkowych też nie ma.
A jeśli chodzi o wynagrodzenie pracowników. Tu sprawdza się stare porzekadlo: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gospodarka nie samymi właścicielami firm stoi. W firmach, na firmy i na właścicieli pracują zatrudnione osoby. I dlaczego mają pracować za marny grosz na pograniczu nędzy.
Znawcą nie jestem ale : w krajach takich jak Szwecja podatki przekładają się od razu na socjal (np. przedszkola - sa prawie za darmo a jak się płaci to kwota jest uzależniona od dochodów- resztę dopłaca państwo). To sa kraje, które są bogate, więc mogą sobie pozwolić na wysokie podatki- to jest takie koło: podatek-->socjal--> ludzie wydają swoje zarobki na rzeczy dodatkowe.
A u nas jest tak: podatek--> brak socjalu--> ludzie wydają pieniądze na rzeczy podstawowe(opieka zdrowotna itd)--> przez to brakuje na rzeczy dodatkowe--> co prowadzi do tego, że firmy mało zarabiają--. co daje nam niskie zarobki bo firmy nie mają z czego płacić.
Zatem jeśli chcemy rozruszać naszą gospodarkę, musimy obniżyć podatki aby ludzie mieli kasę na wydawanie w sklepach, hotelach itd - te zaczną zarabiać, zaczną podnosić pensje a przez to będzie więcej kasy odprowadzanej do państwa - tylko to proces nie na rok a na dziesięciolecia i nie jest tołatwe do zrobienia jak się wydaje po przeczytaniu tego co napisałam :D
Moja opinia ale mogę się mylić bo ekonomista ze mnie jak baletnica :D
9 lipca 2013 17:20 | ID: 985190
Tak, ta sytuacja nie jest spowodowana przez obecny rząd. Ale to obecny rząd ma za zadanie tę sytuację zmienić.
ale kadencja jednego rządu to za mało aby sytuację wyprostować. A kolejne rządy nie mają spójnej polityki. I w obecnej sytuacji rząd po prostu nie ma skąd wziąć pieniędzy na lepsze warunki do rodzenia- koło się zamyka.
Gdyby podjęli jakiekolwiek działania, to może coś by ruszyło. A tak każdy rząd - bo nie oszukujmy się, jak przyjdą inni, będzie tak samo - dba o to, aby zbytnio się nie wychylać. Nie podejmą restrykcyjnych działań, które na początku są konieczne, bo ludziom może się to nie spodobać. Więc wolą nie robić nic lub robić coś mniej istotnego. Dlaczego? Bo oni nie narzekają. Zarabiają odpowiednio, aby było ich stać na wszystko i żeby sobie zostawić na czarną godzinę.
9 lipca 2013 17:20 | ID: 985192
Jeśli obniżymy podatki przy zachowaniu obecnych wynagrodzeń, to skąd państwo weźmie pieniądze na socjal?
Utopią ale marzeniem jest wysokość wynagrodzenia podobna do wynagrodzeniana "zachodzie". Jeśli ono będzie wyższe, to nawet niższe podatki dadzą duże wpływy do budżetu. A z tego budżetu możan finansowac socjal dla ludzi pracujących. Bo właściciele firm sami sobie świetnie radzą z socjalem dla siebie a nie koniecznie dla pracujących u nich ludzi. Taka jest przykra prawda.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.