,anetka404 (2013-06-15 20:46:49)
nikt nie pomyślał żeby robić coś tekiego a szkoda.............................
to samo jest teraz..
rodzicom sie nie chce wysilać.
wczoraj mój syn miał bal pożegnalny
kilka Mam( z naszej klasy dwie i jak zawsze te same) organizowały go.
Musiałyśmy załatwić D.J.zamówić pizza,kupić napoje,owoce,słodycze,wystroić sale
Dzień przed stroiłyśmy a przed samym balem przyszłyśmy wczesniej żeby ustawiać,kroić itd
Przyszły dzieci ,my musiałyśmy obsłużyc je + nauczycieli,na koniec sprzatnać.
Niestety wczoraj przezyłam szok.
Matki które absolutnie nic nie pomagały, a tylko przyszły na koniec po swoje dzieci,rabowały ze stołów w torby wszystko co sie da.Wyrywały nam nawet z rąk.Byłam w ogromnym szoku.
Jestem od 1 klasy gospodarzem i współpracuje ze mna od zawsze tylko jedna mama.To my we dwie przez 6 lat organizowałyśmy wszystko same