Czy to prawda, że kobieta, która nie nosi kiecek, balerinek i woli spodnie jest inna?
Ja na codzień wole dres, spodnie, pełna wygoda..
Od czasu do czasu ubieram kieckę..Rzadko..
Dziś była na ten temat rozmowa.. Nie mam butów do kiecki..Bo ich nie noszę...
Okrzyknięto mnie w towarzystwie chłopczycą..
Czy to, że nie lubię sie stroić i wolę wygodę upowaznia moich bliskach do takich opinii...???
Jakie Wy macie na ten temat zdanie?