Oniemiałam, jak to przeczytałam...
Pięciolatek wypadł z 8. piętra. Wrócił windą do domuCreativeCommons/Flickr/ stevecadman
Pięcioletni chłopiec wypadł w czasie zabawy z okna na 8. piętrze swojego bloku. Po upadku podniósł się i wrócił do mieszkania windą. Rodzice widzieli wszystko, ale uznali, że skoro syn wrócił sam do domu nic mu nie jest.
Maluch zaczął czuć się źle dzień później. Gdy rodzice zabrali go do dziecięcego szpitala w chińskim Zhuhai, natychmiast trafił na stół operacyjny.
Dziecko miało pęknięte nerki, śledzionę i kilka złamanych kości. Rodzice próbowali wmówić lekarzom, że spadł z wysokości jednego metra, ale nie dano im wiary i wezwano policję - donosi thenanfang.com.
Śledczy znaleźli ślad dziecka na ziemi pod blokiem. W błocie, w które upadł odcisnęła się m.in. jego ręka. Lekarze sądzą, że uratowała go właśnie mokra po niedawnym deszczu ziemia.
Sfora.pl