Jest jednym z dogmatów wiary i częścią przymierza zawartego pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Dekalog, czyli starotestamentowe tablice, na których znalazły się wytyczne dotyczące norm moralnych, jakie powinien spełniać lud boży, a które Mojżesz odebrał na górze Synaj, do dziś stanowią dla chrześcijan przewodnik, który zbliżyć ma ich do Boga. Czy wiadomo jednak, co stało się z przepisami, które wyryte zostały na dwóch kamiennych tablicach? Do tej pory pojawiło się wiele teorii na temat miejsc, do których trafić mogło Dziesięć przykazań. Jedno z najbardziej zaskakujących znalezisk związanych z Dekalogiem znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Już przed laty natrafiono tam na ślad tablic, na których widnieje zbiór nakazów moralnych, jakie Bóg Jahwe podyktował Mojżeszowi, kiedy ten przebywał na górze Synaj. W wielu serwisach oraz na blogach można zobaczyć niezwykłe zdjęcia dokumentujące znalezisko. Zagadkowe obiekty znajdują się u podnóża jednej z gór w miejscowości Los Lunas w amerykańskim stanie Nowy Meksyk. Widoczny na nich nagłówek nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z Dziesięciorgiem przykazań. Opatrzone są "tetragramem", czyli hebrajskimi literami oznaczającymi imię Boga.
Eksperci ustalili, że całość zapisana jest starymi, hebrajskimi znakami. Otwarte pozostaje pytanie, skąd tablice wzięły się w Stanach Zjednoczonych? Oczywiście nikt nawet nie wychodzi z konceptem, że mogłyby to być oryginalne tablice opisane w Starym Testamencie. To byłaby teza brzmiąca na dzień dzisiejszy absurdalnie, a jej potwierdzenie oznaczałoby prawdziwą naukową sensację. Nie oznacza to jednak, że nie mamy do czynienia z rewelacją. Zdaniem specjalistów, tablice zapisane starymi znakami można i tak uznać za coś niezwykłego. Ich obecność na tym kontynencie może bowiem oznaczać, że Hebrajczycy trafili do Ameryki na długo przez Kolumbem oraz wikingami.
Już dawno temu uznano za mało prawdopodobny wariant, według którego tablice miałyby zostać sfałszowane. Wiadomo, że przekazy na temat obiektów krążyły wokół lokalnej społeczności już od lat 50. XIX wieku. Przez długi czas miejscowi nie mieli jednak pojęcia, co głosi zapis widniejący na kamieniach.
Co z prawdziwymi tablicami?
Oczywiście wciąż otwarte pozostaje pytanie, co stało się z prawdziwymi tablicami, które pochodzą z góry Synaj. Te, zgodnie z przekazami powinny znajdować się w Arce Przymierza. Jest to słynna skrzynia, w której lud Izraela miał przechowywać kamienne tablice z zapisanym Dekalogiem, ale też inne ważne relikwie. Istnienie samej Arki jest niepodważalne. Archeolodzy nie mają wątpliwości, że ten drewniany obiekt ma swoje miejsce w dziejach. Pozostaje tylko pytanie, co się z nim stało, a jeśli wciąż istnieje, to gdzie został ukryty? Niemal każdego roku pojawiają się nowe teorie, co do tego, w jakim miejscu przechowywana jest Arka Przymierza.