Kilka lat temu świat usłyszał o znanym rosyjskim tatuażyście, którego klientka oskarżyła o wytatuowanie gwiazdek na twarzy. Twierdziła, że doszło do tego, gdy zasnęła na fotelu w salonie. Sprawa trafiła do sądu i z czasem udało się ustalić, że Rusłan Toumaniantz został bezpodstawnie oskarżony. Klientka z 56 gwiazdkami na twarzy zmyśliła całą historię, aby ojciec wybaczył jej zrobienie sobie oszpecającego tatuażu.
Toumaniantz ma najwyraźniej szczęście do kobiet, które lubią się oszpecać. Jego dziewczyna również postanowiła zrobić sobie wielki tatuaż na twarzy. Jako dowód miłości wytatuowała sobie jego imię na policzkach.