Chcaiałam podpytać, czy Wy też macie tak jak ja, że z rozrzewnienem patrzycie na inne kobiety w ciąży? Czy tęsknicie za tym stanem? Bo to stan wyjątkowy jakby nie było. Ja czułam się świetnie w ciąży, wiadomo były jakieś minusy czyli brak apetytu, zmęczenie w pierwszym trymestrze i opuchnięte na maksa nogi w ostatnich dniach. Ale przeżywanie każdego USG :-) ruchu itp. :-) coś cudownego.