Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
2 maja 2011 10:40 | ID: 507488
2 maja 2011 10:41 | ID: 507489
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
2 maja 2011 10:43 | ID: 507492
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
Cześć Kasiu!
To faktycznie majówkę masz przednią...
Zdrówka Ci życzę...wypoczywaj
2 maja 2011 10:43 | ID: 507494
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
To znaczy, ze i z nami trochę pobedziesz, prawda?
2 maja 2011 10:50 | ID: 507504
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
To znaczy, ze i z nami trochę pobedziesz, prawda?
Nie obiecuję... chłopaki mi zycie umilają :))))
2 maja 2011 11:12 | ID: 507537
A w ogóle z nudów wracając od lekarza poszłam i się zapisałam do biblioteki osiedlowej. Mam zatem plan się zaczytać na śmierć :)))) Na początek wzięłam sobie Chmielewską.
2 maja 2011 11:12 | ID: 507540
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
zdrowiej Kasia!
2 maja 2011 11:14 | ID: 507542
WITAM i ja w majowy drugi dzień - Dzień Flagi
2 maja 2011 11:16 | ID: 507545
Witajcie. Wróciłam od lekarza bo w sobotę mnie rozlożyło - byłam na dyżurze ale niestety doraźna pomoc nie pomogła. Dzisiaj dostałam antybiotyk. Plany na majówkę mamy więc iście domowe.
Hejka KASIU - to faktycznie nie za bardzo z tym majowym przedłużonym weekendem - zdróweczka kochana życzę
2 maja 2011 11:17 | ID: 507547
A w ogóle z nudów wracając od lekarza poszłam i się zapisałam do biblioteki osiedlowej. Mam zatem plan się zaczytać na śmierć :)))) Na początek wzięłam sobie Chmielewską.
Hehehe - tylko nie na "śmierć" a czytać nawet trzeba
2 maja 2011 11:19 | ID: 507548
Dzięki za życzenia. Mieliśmy jechać na działke do mojego Taty, zeby cos na niej porobić. Chcielibysmy tam wyprawić urodziny dla Młodego. Ale nie dość że zimnica jak diabli i raczej do pracy na zewnątrz nic nie zachęca to jeszcze ja kaszlę jak oszalała. Dobrze chociaż że chłopaki są zdrowi.No poza Enkiem - ale On przy takim pyleniu jak teraz ma oczywiście znowu napady astmy. Wyobrażacie sobie kota z astmą???
2 maja 2011 11:22 | ID: 507553
Dzięki za życzenia. Mieliśmy jechać na działke do mojego Taty, zeby cos na niej porobić. Chcielibysmy tam wyprawić urodziny dla Młodego. Ale nie dość że zimnica jak diabli i raczej do pracy na zewnątrz nic nie zachęca to jeszcze ja kaszlę jak oszalała. Dobrze chociaż że chłopaki są zdrowi.No poza Enkiem - ale On przy takim pyleniu jak teraz ma oczywiście znowu napady astmy. Wyobrażacie sobie kota z astmą???
Pierwsze słyszę, ale widocznie tak jest skoro piszesz że ma...
A jak to się objawia? Kicha?
2 maja 2011 11:24 | ID: 507558
Dzięki za życzenia. Mieliśmy jechać na działke do mojego Taty, zeby cos na niej porobić. Chcielibysmy tam wyprawić urodziny dla Młodego. Ale nie dość że zimnica jak diabli i raczej do pracy na zewnątrz nic nie zachęca to jeszcze ja kaszlę jak oszalała. Dobrze chociaż że chłopaki są zdrowi.No poza Enkiem - ale On przy takim pyleniu jak teraz ma oczywiście znowu napady astmy. Wyobrażacie sobie kota z astmą???
Ja mogę wyobrazić bo nasz chomiczek od miesiąca chorował i był taaaki biedniutki i wszyscy mówili, że on "zdycha" już a ja się uwzięłam chuchałam i dmuchałam na niego, pieściłam i KUBUŚ powraca do zdróweczka, jak się patrzy
2 maja 2011 11:27 | ID: 507560
Dzięki za życzenia. Mieliśmy jechać na działke do mojego Taty, zeby cos na niej porobić. Chcielibysmy tam wyprawić urodziny dla Młodego. Ale nie dość że zimnica jak diabli i raczej do pracy na zewnątrz nic nie zachęca to jeszcze ja kaszlę jak oszalała. Dobrze chociaż że chłopaki są zdrowi.No poza Enkiem - ale On przy takim pyleniu jak teraz ma oczywiście znowu napady astmy. Wyobrażacie sobie kota z astmą???
Ja mogę wyobrazić bo nasz chomiczek od miesiąca chorował i był taaaki biedniutki i wszyscy mówili, że on "zdycha" już a ja się uwzięłam chuchałam i dmuchałam na niego, pieściłam i KUBUŚ powraca do zdróweczka, jak się patrzy
Szkoda zwierzątek - nie wiedziałąm, że mogą tak chorować... jak ludzie...
Kasiu, zdrowiej:) I miłego czytania:) Obecnie mam wypożyczoną "Przeklętą barierę" Chmielweskiej. Też dobra.
2 maja 2011 11:29 | ID: 507564
Kichanie to pikuś. On zaczyna rzęzić tak jakby nie mógł złapać powietrza - musimy go oklepać, przetrzeć nos i zazwyczaj to pomaga.
2 maja 2011 11:32 | ID: 507570
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj piękny dzień, chociaż troszkę zimno. Później wybieram się z Kubuniem na spacerek.W długi weekend dawca do syna nie chce przyjechać.... pojechał z kochanicą na weekend. No cóż jego sprawa.
Kasiu zdróweczka życzę.
2 maja 2011 11:35 | ID: 507575
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj piękny dzień, chociaż troszkę zimno. Później wybieram się z Kubuniem na spacerek.W długi weekend dawca do syna nie chce przyjechać.... pojechał z kochanicą na weekend. No cóż jego sprawa.
Kasiu zdróweczka życzę.
WITAJ MONICZKO !!! U nas ze spacerkiem dzisiaj to by ciężko było - zimno i mokro jest.
2 maja 2011 11:36 | ID: 507577
Kichanie to pikuś. On zaczyna rzęzić tak jakby nie mógł złapać powietrza - musimy go oklepać, przetrzeć nos i zazwyczaj to pomaga.
Biedny Enk...
2 maja 2011 11:37 | ID: 507580
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj piękny dzień, chociaż troszkę zimno. Później wybieram się z Kubuniem na spacerek.W długi weekend dawca do syna nie chce przyjechać.... pojechał z kochanicą na weekend. No cóż jego sprawa.
Kasiu zdróweczka życzę.
Cześć Moniko:)
Szkoda słów na dawcę...
2 maja 2011 11:41 | ID: 507585
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj piękny dzień, chociaż troszkę zimno. Później wybieram się z Kubuniem na spacerek.W długi weekend dawca do syna nie chce przyjechać.... pojechał z kochanicą na weekend. No cóż jego sprawa.
Kasiu zdróweczka życzę.
Jego sprawa...
Witaj.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.