Familkowa opowieść :)

I wcale nie przejmowała się tym, ze nie wolno bic dzieci. I tak jak zauważyła za późno to zrobiła. 

Krzys płakał i płakał. Ale w końcu obiecal sobie i mamusi, że się jednak zmieni. 

I jeszcze dodała: Masz pojechać do Soni z Familii i pomóc jej robić przetwory. Nauczysz się pracy i głupot Ci się odechce. 

Krzysiu bardzo zasmucił się i ze spuszczona głową poszedł do ..

swojego pokoju ...

Kolegi poprosić o samochód, bo jego coś nie działa. 

Pożyczył samochód i wyjechał do Soni na Mazury. A, że Sonia ciągle żyje w biegu więc i Jemu...

Pożyczył samochód i wyjechał do Soni na Mazury. A, że Sonia ciągle żyje w biegu więc i Jemu...sie spieszylo

pomog jej przy tych wekach i poszedl szukac dziewczyny..

A dziewczyn na Mazurach dostatek, więc znalazł taką jedną, co...

jest córką rybaka z Mazur....

i uwielbia pływać w jeziorku..

I właśnie ona okazala się jednak zapomnianą królewną z pierwszej strony bajki. I Krzyś wyjechał w nieznane. 

Zakochał się w niej bezpamieci..

Ale okazało się, że to nieznane, to wcale nie jest takie nieznane, bo była to miejscowość

Odnaleziona królewna zauroczyła się Mazurami...

i postanowiła tu pozostać na dłużej ...

wybudowała sobie wiec pałac w Mrągowie

miala nadzieje, ze poslubi Krzysia i bedzie miala z nim duuzo dzieci..

Krzyś jednak ...

jak to na Krzysia przystało...