DEPRESJA JEST ŚLEPA,Nie nawiązuje kontaktu,nie dostrzega możliwości pomocy.
<<Weź się w garść<<mówią...
To tak jakby człowiekowi bez nóg powiedzieć pobiegaj sobie,,.
Mój syn wrócił do nas po 1,5 rocznej rozłące,bez kontaktu, odciął się od nas z powodu postrzegania życia inaczej niż my.Choć zawsze chętnie pomagaliśmy gdy był w potrzebie, mówiliśmy, że go kochamy.Chciał żyć po swojemu, miał do tego prawo.
Miał swoje plany i marzenia, zawsze angażował się w to co robił, był pełen energii,wierzył w ludzi, wierzył w swoich kolegów...
Niestety raz za razem ciągle miał niepowodzenia, ale najbardziej to zawiódł się na ludziach.
Jakby los się na niego uwziął...
Jak wrócił do nas po kolejnej porażce i traumie to powiedział,,,że już nie wie kto jest kim,,...
Stracił wiarę i nadzieję...
Choć nigdy nam o tym nie powiedział...
Przyjechał na miesiąc, ten jeden plan idealnie mu wyszedł... przybrał maskę, miał zmienny nastrój, trzymał fason, zachowywał się zwyczajnie... Prosił żeby nie naciskać...,, że wszystko ogarnie,,
Myśleliśmy, że powoli wszystko się ułoży, że mamy czas...ale nie chciał żadnej pomocy specjalistów..
Miesiąc minął jak chwila...
Wyszedł z domu i powiedział cichutko...pa...
Popełnił samobójstwo.
Miał tylko 30 lat.
Teraz nawet nie mogę sobie wyobrazić jak musiał cierpieć.
Pozostał żal, pustka,ogromny smutek i niewyobrażalna tęsknota.
To ,że teraz odpoczywa w spokoju to żadna pociecha, powinien w życiu szukać spokoju.
Przeciętny człowiek to żaden specjalista od diagnozy czy to jest depresja i w jakim stanie.
Depresja jest ślepa.... gdybyśmy my mieli większą świadomość to pewnie była by i większa uważność ,zrozumienie,bez oceniania...
Nawet na myśli nam nie przyszło, że nasze dziecko nie widzi już dla siebie miejsca w tym świecie...
Każdego dnia w Polsce samobójstwo popełnia 15 osób.
Polska znajduje się powyżej średniej unijnej z powodu samobójstw.
Do tego to stygmatyzowanie depresji.
Bartłomiej Jędrzejak dziennikarz przeszedł depresję i zajął się walką ze stygmatyzowaniem depresji.
Bardzo cenię jego odwagę, czasem trzeba takich doświadczeń,albo być ich blisko żeby zmienić postawę i podejście do życia.
Brak jest też konsekwentnych i przemyślanych działań w kraju.....,,Telefon zaufania,, to za mało.
Jeszcze jest piosenka, którą syn słuchał, bo lubiał taki rodzaj muzyki ,,OSTATNI,,Janek.xGibbs.
NIE POTRAFIĘ JEJ WYSŁUCHAĆ W CAŁOŚCI...to jak scenariusz z życia mojego syna.
Zastanawiam się dla kogo autor dedykuje ten tekst????.., jest destrukcyjny.
Osoba która jest po traumatycznych przejściach ma motywację w tej piosence.
Ile jeszcze osób z depresją i myślami samobójczymi musi wysłuchać tej piosenki, żeby odejść na zawsze....?????????????