W tym przypadku nie można już mówić o małej wpadce, lecz o gigantycznym zepsutym klopsie, którym sam siebie obrzucił prezydent Bronisław Komorowski
Tego po prostu nie da się już usprawiedliwić pośpiechem, gapiostwem, czy znakiem czasów, w których nikt nie dba o ortografię, bo zajęły się tym komputery. Składając rodakom życzenia noworoczne na Pałacu Prezydenckim ktoś powinien jednak dopilnować, by nie było tam błędów!
To gigantyczna wpadka, bo i litery, którymi przyzdobiono Pałac Prezydencki były gigantyczne. Chodzi o wyświetlany na murach Pałacu napis "Dosiego Roku", którego poprawna forma to oczywiście zwrot składający się z trzech wyrazów - "Do siego roku".
Oczywiście spacerujący po Krakowskim Przedmieściu warszawiacy nie omieszkali sfotografować wpadki. Zdjęcie uwieczniające ortograficzne niechlujstwo prezydenckich urzędników znaleźliśmy m.in. w serwisie Kciuk.pl.
Źródło: Fakt.pl