(dokończ zdanie)
10 grudnia 2011 22:27 | ID: 700687
mi aktualnie dalekich podróży i większej samodzielności w wielu dziedzinach..
10 grudnia 2011 22:29 | ID: 700692
Monotematycznie:rodziców.
11 grudnia 2011 19:50 | ID: 701202
Monotematycznie:rodziców.
Trudno było by to przebić ;(
11 grudnia 2011 20:01 | ID: 701226
Monotematycznie:rodziców.
połowicznie się pod tym podpisuję...poza tym nic. Jesteśmy zdrowi i mam wspaniałego męża i dziecko.
11 grudnia 2011 20:05 | ID: 701234
Osoby, której mogłabym w 100% zaufać.
11 grudnia 2011 20:27 | ID: 701274
Hmmmm.... Staram się cieszyć każdym dniem i uważam się za szczęśliwą osobę...
Mam wspaniałą rodzinę - a to najważniejsze, dach nad głową - i to oddzielnie:)
Wiem, że zabrzmi to głupio (szczególnei na tle Waszych wypowiedzi), ale jedyne, czego mi czasem brakuje do pełni spokoju...to pieniądze...Szczególnie tak tydzień przed końcem miesiąca:) I to nie jakieś tam miliony, czy kasa na zbytki, tylko taka kwota, która pozwoliłaby mi się nie martwić przez cały miesiąc:)
11 grudnia 2011 21:17 | ID: 701350
Mi obecnie brakuje, właśnie kasy, nie jakiejś kwoty z nieba, tylko takiej ,zebym mogla godnie zrobić święta i pomyslec o tym, ze bede miala na pewno najpotrzebniejsze rzeczy dla dziecka. A tu dupa :) I Trzeba kombinowac ..... :) Brakuje mi zaufania do ludzi, bo za duzo w okol nieszczerosci. I tak jak potrafilam jeszcze niedawno zaufac, tak teraz nie bardzo. Brakuje mi moich dziadków, śniegu ;)
11 grudnia 2011 21:22 | ID: 701360
Patrysiaków
11 grudnia 2011 21:26 | ID: 701368
Mi obecnie brakuje, właśnie kasy, nie jakiejś kwoty z nieba, tylko takiej ,zebym mogla godnie zrobić święta i pomyslec o tym, ze bede miala na pewno najpotrzebniejsze rzeczy dla dziecka. A tu dupa :) I Trzeba kombinowac ..... :) Brakuje mi zaufania do ludzi, bo za duzo w okol nieszczerosci. I tak jak potrafilam jeszcze niedawno zaufac, tak teraz nie bardzo. Brakuje mi moich dziadków, śniegu ;)
Podpisuje sie pod tą wypowiedzią Ludzie potrafią mocno ranić , wiem coś o tym
11 grudnia 2011 21:31 | ID: 701374
Mi obecnie brakuje, właśnie kasy, nie jakiejś kwoty z nieba, tylko takiej ,zebym mogla godnie zrobić święta i pomyslec o tym, ze bede miala na pewno najpotrzebniejsze rzeczy dla dziecka. A tu dupa :) I Trzeba kombinowac ..... :) Brakuje mi zaufania do ludzi, bo za duzo w okol nieszczerosci. I tak jak potrafilam jeszcze niedawno zaufac, tak teraz nie bardzo. Brakuje mi moich dziadków, śniegu ;)
Podpisuje sie pod tą wypowiedzią Ludzie potrafią mocno ranić , wiem coś o tym
Mi też brakuje dziadków...
11 grudnia 2011 21:51 | ID: 701407
Brakuje mi możliwości ot, tak, zaprosić rodziców i brata na kawę czy herbatę. Spontanicznie.
12 grudnia 2011 00:02 | ID: 701532
Brakuje mi możliwości ot, tak, zaprosić rodziców i brata na kawę czy herbatę. Spontanicznie.
ZGADZAM SIE I JESTEM ZA TYM SAMYM
12 grudnia 2011 00:04 | ID: 701533
Patrysiaków
myśle, ze im Ciebie też
12 grudnia 2011 00:15 | ID: 701536
Mojej cudownej babci [*].
Ludzi ktorzy nie sa zabiegani i zmartwieni co bedzie jutro.Cofnela bym sie do mojego dziecinstwa tyle ze z tym zyciem ktore mam teraz i z moja kochana rodzina by pokazac dziecia jak mozna bylo zyc bez komputerow,telefonow i telewizji.ZA TAKIM ZYCIEM TESKNIE I TAKIEGO ZYCIA MI BRAKUJE.(Chyba się starzeję bo 20 lat temu czlowiek marzyl o udogodnieniach).
13 grudnia 2011 19:45 | ID: 702994
Brakuje mi możliwości ot, tak, zaprosić rodziców i brata na kawę czy herbatę. Spontanicznie.
A mi brakuje spotkań z przyjaciółmi , którzy mieszkają za granicą ;/
13 grudnia 2011 20:07 | ID: 703023
Brakuje mi możliwości ot, tak, zaprosić rodziców i brata na kawę czy herbatę. Spontanicznie.
A mi brakuje spotkań z przyjaciółmi , którzy mieszkają za granicą ;/
mi z tymi, którzy mieszkają w Olsztynie..
13 grudnia 2011 20:21 | ID: 703039
Wolnego czasu, spędzonego z rodziną
13 grudnia 2011 22:21 | ID: 703150
Hmmmm.... Staram się cieszyć każdym dniem i uważam się za szczęśliwą osobę...
Mam wspaniałą rodzinę - a to najważniejsze, dach nad głową - i to oddzielnie:)
Wiem, że zabrzmi to głupio (szczególnei na tle Waszych wypowiedzi), ale jedyne, czego mi czasem brakuje do pełni spokoju...to pieniądze...Szczególnie tak tydzień przed końcem miesiąca:) I to nie jakieś tam miliony, czy kasa na zbytki, tylko taka kwota, która pozwoliłaby mi się nie martwić przez cały miesiąc:)
Wcale nie brzmi to głupio.To,że pieniądze szczęścia nie dają to nie do końca prawda.Na pewno daja spokój,komfort psychiczny,a to bardzo istotne.Jak się ma rachunki do zapłacenia i wiele innych mniej i bardziej niezbędnych rzeczy do załatwienia i kupienia to potrzeba posiadania większej ilości gotówki jest normalna.Wiem coś o tym.
13 grudnia 2011 22:23 | ID: 703152
Brakuje mi zrozumienia ze strony meza
13 grudnia 2011 22:38 | ID: 703175
czasu i szeroko pojętej niezależności
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.