-
1
usunięty użytkownik
2011-11-21 23:36:03
21 listopada 2011 23:36 | ID: 686839
Mój facet nosi się na sportowo, ale kiedy już trzeba to wtedy wolę to zrobić ja.
-
2
Maniuśka
Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30 .
Posty: 4401
2011-11-22 00:27:09
22 listopada 2011 00:27 | ID: 686849
jak trzeba to prasuję ja a tak to koszul jeszcze nie nosi na co dzień
-
3
usunięty użytkownik
2011-11-22 04:46:48
22 listopada 2011 04:46 | ID: 686861
-
4
usunięty użytkownik
2011-11-22 06:45:52
22 listopada 2011 06:45 | ID: 686883
Moj maz tez nosi sie na sportowo i jak trzeba w ostatecznoci to albo ja mu prasuje zazwyczaj koszule, albo on sam wykonuje te czynnosc.
-
5
usunięty użytkownik
2011-11-22 07:05:48
22 listopada 2011 07:05 | ID: 686885
Ja, ale nie dlatego żerobie to lepiej...Mąż poprostu jest pod tym względem leniwy i potrafił ubrać wymiętoszoną koszulę
-
6
usunięty użytkownik
2011-11-22 07:21:34
22 listopada 2011 07:21 | ID: 686890
Mąż. Ale nie dlatego, że zrobi to lepiej tylko, że ja nie lubię prasować i to Jego zadanie. Prasuje wszystko - nie tylko swoje koszule.
-
7
usunięty użytkownik
2011-11-22 07:23:52
22 listopada 2011 07:23 | ID: 686891
Raz ja prasuję, jak mam czas, innym razem mąż.
-
8
usunięty użytkownik
2011-11-22 08:09:16
22 listopada 2011 08:09 | ID: 686907
Jaśmina (2011-11-22 07:23:52)
Raz ja prasuję, jak mam czas, innym razem mąż.
u nas też na zmianę :)
-
9
usunięty użytkownik
2011-11-22 08:13:17
22 listopada 2011 08:13 | ID: 686911
-
10
usunięty użytkownik
2011-11-22 08:35:20
22 listopada 2011 08:35 | ID: 686922
Prasowanie to zdecydowanie moje zadanie. Mąż gdy trzeba to potrafi sam coś wyprasować, jednak zajmuje mu to kilka razy więcej czasu niż mi. Tak więc ja prasuję, a on składa bieliznę i skarpetki.
-
11
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-11-22 08:36:54
22 listopada 2011 08:36 | ID: 686926
Na szczęście koszule nosi sporadycznie;) Nie przepadam za tym:)
-
12
usunięty użytkownik
2011-11-22 08:39:08
22 listopada 2011 08:39 | ID: 686927
Mój mąż nie nosi koszul. Prasuje mu za to wszystkie inne rzeczy w razie potrzeby.
-
13
usunięty użytkownik
2011-11-22 09:10:12
22 listopada 2011 09:10 | ID: 686956
Mój mąż nigdy nie trzymał w ręku żelazka. Bynajmniej ja nie pamiętam i bynajmniej nie po to, by uprasować części garderoby. Czasem prasował jakieś kartki czy inne dziwadła ale ubrań nie.
-
14
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2011-11-22 10:11:11
22 listopada 2011 10:11 | ID: 687007
myosotis24 06 (2011-11-22 09:10:12)
Mój mąż nigdy nie trzymał w ręku żelazka. Bynajmniej ja nie pamiętam i bynajmniej nie po to, by uprasować części garderoby. Czasem prasował jakieś kartki czy inne dziwadła ale ubrań nie.
Haha u mnie podobne!
-
15
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2011-11-22 10:16:43
22 listopada 2011 10:16 | ID: 687014
Ja prasuję. Ale mąż prasuje też moje ciuchy. oprócz falbanek i koronek.
Ostatnio edytowany: 22-11-2011 10:17, przez: Dunia
-
16
kwadracik
Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14 .
Posty: 11242
2011-11-22 11:02:36
22 listopada 2011 11:02 | ID: 687049
Na szczęście koszule zakłada sporadycznie.Nie lubie prasować,bardzo nie lubie,szczególnie koszul własnie.
-
17
asas
Zarejestrowany: 26-02-2011 19:33 .
Posty: 208
2011-11-22 11:05:52
22 listopada 2011 11:05 | ID: 687054
Mąż codziennie chodzi w koszulach i to głównie moje zajęcie, chociaż jak go poprosić to też czasami coś uprasuje
W ogóle ze wszystkich prac domowych najbardziej lubie prasowanie:)
-
18
Melisa
Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41 .
Posty: 8231
2011-11-22 11:06:28
22 listopada 2011 11:06 | ID: 687056
Mąż sam sobie wszystko prasuje. Unikam żelazka jak ognia ;)
-
19
usunięty użytkownik
2011-11-22 16:18:31
22 listopada 2011 16:18 | ID: 687271
Melisa (2011-11-22 11:06:28)
Mąż sam sobie wszystko prasuje. Unikam żelazka jak ognia ;)
Cudownie że nie tylko ja nie lubię tego sprzętu
-
20
usunięty użytkownik
2011-11-22 16:20:59
22 listopada 2011 16:20 | ID: 687275
Niestety ja jestem od prasowania.Wszystkiego, nietylko koszul. Dodam, ze koszul prasować nienawidzę!