W czwartek o godzinie 6.20 rano w zakładzie mięsnym w Miliczu 22-letni mężczyzna wpadł do maszyny mielącej. W wyniku obrażeń zmarł na miejscu
3 listopada 2011 17:17 | ID: 674092
Mnie ciarki też przeszły. Do tego mi się zrobiło niedobrze, na obiad miałam spaghetti z mięsem mielonym. Tragedia, gorszej śmierci sobie chyba nie wyobrażam
3 listopada 2011 17:18 | ID: 674094
Boże, Marlena, mój mąż pracuje na masarni!!!!!
3 listopada 2011 17:18 | ID: 674095
STRASZNE!
3 listopada 2011 17:37 | ID: 674104
O rany!!!
3 listopada 2011 17:56 | ID: 674113
wyobraziłam sobie tą sytuację...przerażające..
3 listopada 2011 17:58 | ID: 674117
O matko...Aż mi się niedobrze zrobiło...Taka śmierć, to tragedia!!!
3 listopada 2011 19:16 | ID: 674181
Jakoś nie potrafię tego zdarzenia wyrzucić dziś ze swojej głowy... ten chłopak był tylko rok starszy ode mnie...
3 listopada 2011 19:19 | ID: 674191
Mielenie mięsa to jednak niebezpieczne zajęcie :(
3 listopada 2011 19:26 | ID: 674207
Jak z horroru!
3 listopada 2011 20:32 | ID: 674265
Straszne!
3 listopada 2011 20:35 | ID: 674267
Jak z horroru!
dokładnie
3 listopada 2011 21:01 | ID: 674287
takie maszyny są pewnie jakoś zabezpieczone ,czyli jakiś błąd musiał popełnić!!
Tak czy siak straszny wypadek ,szkoda chłopaka.Mam syna w tym wieku
3 listopada 2011 22:33 | ID: 674346
Coś strasznego....
4 listopada 2011 01:14 | ID: 674425
ale masakra,jak można wpaść do maszyny???
4 listopada 2011 04:59 | ID: 674441
O kurcze....
Az mnie ciarki przeszly...
4 listopada 2011 09:31 | ID: 674538
U nas był podobny wypadek jak w Vobro młody chłopak wpadł do maszyny mieszalniczej. Mimo wielu uchybień w zakładzie winą obarczono chłopaka, który zmarł i nie mógł się bronić. Fakt to on zablokował czujnik, inna sprawa to ta że było to na porządku dziennym bo wtedy więcej masy cukrowej z maszynymozna wydobyć. Kierownikom te praktyki nie przeszkadzały bo zwiększały wydajność. Nie wiem czy blokowanie czujnika to była ich sugestia czy tylko przyzwolenie. Jakby nie patrzeć kierownik jest odpowiedzialny za pracownika i nie powinien dopuszczać do takich sytuacji. Po wszystkim w zakładzie pracy była wielka zmowa milczenia bo każdy bał się o posadę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.