Przewijak - kupi czy nie kupić - oto jest pytanie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Przewijak - kupi czy nie kupić - oto jest pytanie?

55odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 15676
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 października 2011, 14:49 | ID: 654425

    Zastanawiam się nad tym czy go kupić czy nie...


    Przy pierwszym dziecku obeszłam się bez niego, choć plecy nieraz mnie bolały od schylania się nad łóżkiem przy przewijaniu córki...


    Teraz gdy przyjdzie mi schylać się podwójną ilość razy, nie wiem czy zakup przewijaka nie byłby dobrym pomysłem...


    Korzystaliści lub korzystacie z przewijaka?


    Jesli tak, to jaki posiadacie, a jesli nie to jak sobie inaczej radziliście?


    Podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii 

    Avatar użytkownika anetaab
    anetaabPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
    • Posty: 13427
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 października 2011, 14:56 | ID: 654439

    zdecydowanie kupić, co prawda posłuży około pół roku, ale teraz można je kupić za około 50zł taki podstawowy na łóżeczko , a nasza wygzda zdecydowanie warta jest takich pieniędzy


    miałam, używałam, polecam  

    Avatar użytkownika Anusia12346
    Anusia12346Poziom:
    • Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
    • Posty: 4645
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 października 2011, 14:58 | ID: 654442

    ja miałam przewijak taki z wanienką i powiem że stał tylko do ,,dekoracji,, bo przebierałam na łóżku było mi wygodniej.

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 października 2011, 14:58 | ID: 654444

      Ja zakupiłam taki z półeczkami- kup! Ja po cesarce nawet schylic się nie mogłam, żeby nie przewijak to nie wiem, ciężko byłoby:( teraz chcę sie swojego pozbyć, bo młoda duża jak na swój wiek:)

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 października 2011, 14:58 | ID: 654445

      Córka miała i zarówno ona i ja byłyśmy z niego bardzo zadowolone... a i zięć też bo on również przewijał Oliweczkę, jak mała była...

      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 października 2011, 15:00 | ID: 654448

        Ale jaki miałyście? Taki na łóżeczko czy na komodę?

        Avatar użytkownika Melisa
        MelisaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
        • Posty: 8231
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 października 2011, 15:05 | ID: 654450

        Nie miałam i nie brakowało mi go.

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 października 2011, 15:06 | ID: 654454
          annas82 (2011-10-07 17:00:44)

          Ale jaki miałyście? Taki na łóżeczko czy na komodę?

          Mam taki:)

          Avatar użytkownika zła_żona
          zła_żonaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.10.2011, 10:47
          • Posty: 40
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          7 października 2011, 15:06 | ID: 654455

          Ja mam taki na komodę, synek ma pół roczku i ciągle z niego korzystamy. Bardzo wygodna sprawa, polecam!

          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 października 2011, 15:07 | ID: 654456
            annas82 (2011-10-07 17:00:44)

            Ale jaki miałyście? Taki na łóżeczko czy na komodę?

            ja na początku miałam taki pompowany na komodę, ale potem kupiliśmy sztywny na łóżeczko i sprawdza się do tej pory! nie wyobrażam sobie żeby go nie było:)

            Avatar użytkownika alanml
            alanmlPoziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            7 października 2011, 15:07 | ID: 654457


            Miałam taki, stawiałam na łóżeczko, gdziekolwiek chciałam. I długo nam służył. Bez przewijaka jak bez ręki. Najlepiej zainwestowane 50zł :)

            Użytkownik usunięty
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 października 2011, 15:09 | ID: 654461

              A czy kupowałyście pokrowce na przewijak, takie frotte lub coś podobnego, czy bez też jest o.k.?

              Avatar użytkownika anetaab
              anetaabPoziom:
              • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
              • Posty: 13427
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 października 2011, 15:13 | ID: 654469
              alanml (2011-10-07 17:07:44)


              Miałam taki, stawiałam na łóżeczko, gdziekolwiek chciałam. I długo nam służył. Bez przewijaka jak bez ręki. Najlepiej zainwestowane 50zł :)

              też właśnie taki miałam

              Avatar użytkownika anetaab
              anetaabPoziom:
              • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
              • Posty: 13427
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              7 października 2011, 15:14 | ID: 654470
              annas82 (2011-10-07 17:09:42)

              A czy kupowałyście pokrowce na przewijak, takie frotte lub coś podobnego, czy bez też jest o.k.?

              mialam, ale szybko przestałam używać , bo nie nadążałam z praniem ;)

              Kuba uwielbił sikać kiedy tylko poczuł swobodę :) 

              Użytkownik usunięty
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                7 października 2011, 15:15 | ID: 654473
                anetaab (2011-10-07 17:14:41)
                annas82 (2011-10-07 17:09:42)

                A czy kupowałyście pokrowce na przewijak, takie frotte lub coś podobnego, czy bez też jest o.k.?

                mialam, ale szybko przestałam używać , bo nie nadążałam z praniem ;)

                Kuba uwielbił sikać kiedy tylko poczuł swobodę :) 

                Ja podkładałam pieluchę tetrową:)

                Użytkownik usunięty
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  7 października 2011, 15:17 | ID: 654478

                  i ja miałam taki jak Ala polecam na prawdę warto! my kozystaliśmy długo bo do roku czasu chyba a nawet i dłużej ... jak małego kapałam to pzrewijak na pralkę kładłam i bez problemu wycierałam małego 


                  teraz też bez pzrewijaka się nie obędzie szkoda pleców! :)


                  a na przewijak kładłam podkłady i też było ok :)

                  Avatar użytkownika zła_żona
                  zła_żonaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 07.10.2011, 10:47
                  • Posty: 40
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  7 października 2011, 15:19 | ID: 654479
                  annas82 (2011-10-07 17:09:42)

                  A czy kupowałyście pokrowce na przewijak, takie frotte lub coś podobnego, czy bez też jest o.k.?

                  ja mam przewijak podobny do alinml. Kładę na niego po prostu podkład 60x90 i pieluchę tetrową, którą codziennie zmieniam (czasem kilka razy dziennie)

                  Użytkownik usunięty
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    7 października 2011, 15:21 | ID: 654481

                    Czyli lepiej zainwestować w pieluchy tetrowe na przewijak...


                    Jest tego tyle na allegro że trudno coś wybrać;)

                    Avatar użytkownika aga_8666
                    aga_8666Poziom:
                    • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
                    • Posty: 5072
                    18
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    7 października 2011, 16:08 | ID: 654530

                    Mam przewijak taki na łóżeczko i powiem szczerze że korzystam jeszcze z niego, na przewijak kładłam podkłady.

                    Avatar użytkownika Stokrotka
                    StokrotkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                    • Posty: 66136
                    19
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    7 października 2011, 18:01 | ID: 654619

                    ja mniałam ale nie korzystałam,

                    Avatar użytkownika wosana
                    wosanaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
                    • Posty: 286
                    20
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    7 października 2011, 18:06 | ID: 654624

                    ja nie mialam do corki do syna dostalam i do tej pory ani razu go nie urzylam ;-)b  teraz tez watpie zeby byl urzyty ;-) ale chyba warto w domu go miec w razie czego ;-)