Pomarzyć można, prawda? Gdybym miała 100 tyś zł, natychmiast wpłaciłabym te pieniązki na spłatę kredytu za dom:)
A jak Wy zagospodarowalibyście taką sumkę?
                                   7 października 2011 10:34 | ID: 654056
                  7 października 2011 10:34 | ID: 654056
              
Na dzień dzisiejszy to bym chyba kupiłam bilet do ciepłych krajów! Nie cierpie jesieni.
                                   7 października 2011 11:38 | ID: 654161
                  7 października 2011 11:38 | ID: 654161
              
Zaczelibyśmy budowe naszego domu:)
Działkę już mamy i część materiałów budowlanych.
                                   7 października 2011 11:48 | ID: 654172
                  7 października 2011 11:48 | ID: 654172
              
Też mieszkaniowo na wkład własny i może wtedy byśmy pomysleli o kredycie.
                                   7 października 2011 11:56 | ID: 654180
                  7 października 2011 11:56 | ID: 654180
              
Dobrałabym kredyt i kupila jakieś mieszkanko:)
                                   7 października 2011 12:39 | ID: 654219
                  7 października 2011 12:39 | ID: 654219
              
Spłaciłabym Mamy kredyty i miałabym spokój wewnętrzny. A pozostałośc podzieliłabym na 3 części i załóżyła lokaty. I dzieciom nic bym nie powiedziała, bo wcześniej czy póxniej wyciągnęłyby te pieniądze.
Ale dobrze , że ich nie mam , bo do Mamy kredytów już się przyzwyczaiłam a nowych kłopotów nie chce mi się!!!!
"Bo pieniędze to kłopoty".
                                   7 października 2011 12:54 | ID: 654230
                  7 października 2011 12:54 | ID: 654230
              
Spłaciłabym Mamy kredyty i miałabym spokój wewnętrzny. A pozostałośc podzieliłabym na 3 części i załóżyła lokaty. I dzieciom nic bym nie powiedziała, bo wcześniej czy póxniej wyciągnęłyby te pieniądze.
Ale dobrze , że ich nie mam , bo do Mamy kredytów już się przyzwyczaiłam a nowych kłopotów nie chce mi się!!!!
"Bo pieniędze to kłopoty".
Kurcze, jak to jest ze nie mam pieniedzy i tez mam klopoty
                                   7 października 2011 14:49 | ID: 654329
                  7 października 2011 14:49 | ID: 654329
              
Pewnie spłaciłabym wszystkie zobowiązania pieniężne. Jakąś część zainwestowałabym w mieszkanie a resztę odłożyła na lokatę
                                   7 października 2011 17:26 | ID: 654487
                  7 października 2011 17:26 | ID: 654487
              
Może to głupio zabrzmi ale za część tych pieniędzy wysłałabym moją teściowa na dłuuuugie wczasy. I spokój święty
                                   7 października 2011 17:30 | ID: 654495
                  7 października 2011 17:30 | ID: 654495
              
Zainwestowałabym - według powiedzenia: pieniądz robi pieniądz
                                   7 października 2011 18:04 | ID: 654527
                  7 października 2011 18:04 | ID: 654527
              
Może to głupio zabrzmi ale za część tych pieniędzy wysłałabym moją teściowa na dłuuuugie wczasy. I spokój święty
Nie lepiej samemu się wybrać na wczasy daleko od teściowej? Na jakąś słoneczną, ciepłą wyspę? 
                                   7 października 2011 18:14 | ID: 654536
                  7 października 2011 18:14 | ID: 654536
              
Spłaciłabym część kredytu mieszkaniowego.
                                   7 października 2011 18:30 | ID: 654537
                  7 października 2011 18:30 | ID: 654537
              
Splacilabym rwszte kredytu i zrobila remont w kuchni i pokoju a reszta co by zostala zalokowala malemu na konto i w najtrudniejszym wypadku bym wyplacal
                                   7 października 2011 19:43 | ID: 654605
                  7 października 2011 19:43 | ID: 654605
              
a ja pewnie bym się martwiła, że za mało na mieszkanie ;)
                                   7 października 2011 20:14 | ID: 654633
                  7 października 2011 20:14 | ID: 654633
              
Oj, przydała by się taka gromadka! Ciekawe gdzie tyle dają!???
Dodam jeszcze że spokojnie posiedziała bym z dzieckiem w domu aż troszkę odrośnie...i zamieszkała bym w końcu w swoim własnym domu...
                                   8 października 2011 05:31 | ID: 654909
                  8 października 2011 05:31 | ID: 654909
              
Włozyłabym na jakas fajna lokate, a za 2-3 lata po dołozeniu zaczełabym budowe domu :)
                                   8 października 2011 08:48 | ID: 654969
                  8 października 2011 08:48 | ID: 654969
              
z pewnością spłaciłabym kredyt,choć i tak nie cały,żeby szybciej móc żyć bez widma rat. marzenie...
                                   8 października 2011 22:19 | ID: 655316
                  8 października 2011 22:19 | ID: 655316
              
Część na podróż, reszta działeczka.
                                   20 lutego 2012 11:16 | ID: 748494
                  20 lutego 2012 11:16 | ID: 748494
              
Ależ by mi się przydał teraz zastrzyk takiej gotówki:))))
                                   20 lutego 2012 11:17 | ID: 748495
                  20 lutego 2012 11:17 | ID: 748495
              
Kupiłabym domek gdzieś nad wodą.
                                   20 lutego 2012 11:31 | ID: 748517
                  20 lutego 2012 11:31 | ID: 748517
              
...bez skrupułów wydałabym je w kilka minut.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!