Zbaraniałam jak poczytałam ale kobiety mają podejśćie, Pan doktor prosi i WAs opinie. Ja osobiście nie czułam by ginekolog podniecał się wkładająć mi ręce.....
13 września 2011 23:42 | ID: 635598
Kiedyś o tym już dyskutowaliśmy...pamiętam ten wątek, dla mnie to ciemnota, ginekolog jest normalnym lekarzem, a nie zboczeńcem,
14 września 2011 00:37 | ID: 635624
A mi się nasunęła taka myśl taki pan doktor ginekolog jeśli w ciągu przykładowo 4 godzin przyjmuje 10 pacjentkek i przy każdej miałby być podniecony to przecież nawet fizycznie jest to nierealne, a poza tym przecież do ginekologa chodzą różne kobiety nietylko ładne z piękną pupą itd Te brzydsze i starsze lekarz też przyjmuje bo taki jest jego obowiązek... Szczerze ja nie zazdroszcze ginekologom ich pracy. A jeśli mi dany lekarz nie odpowiada to idę do innego (nawet w ciązy zmieniłam)
14 września 2011 08:55 | ID: 635723
A mi się nasunęła taka myśl taki pan doktor ginekolog jeśli w ciągu przykładowo 4 godzin przyjmuje 10 pacjentkek i przy każdej miałby być podniecony to przecież nawet fizycznie jest to nierealne, a poza tym przecież do ginekologa chodzą różne kobiety nietylko ładne z piękną pupą itd Te brzydsze i starsze lekarz też przyjmuje bo taki jest jego obowiązek... Szczerze ja nie zazdroszcze ginekologom ich pracy. A jeśli mi dany lekarz nie odpowiada to idę do innego (nawet w ciązy zmieniłam)
Prawda i ja tak uważam,zresztą po jakimś czasie takie odnoszę wrażenie,że dla ginekologa jego zarówno staje się rutyną tak jak dla stolarza dłubanie w drewnie to czynność powszednia, tak dla ginekologa oglądanie i badanie damskiego krocza to coś normalnego. A tak,jak mówi megi2801 wśród pań są te ładne i młode,jak i te stare, i brzydkie.
14 września 2011 09:19 | ID: 635738
U ginekolożki byłam raz, potraktowała mnie tak, że zmyłam się po pierwszej wizycie - z paluchami w pipce wymacywała mi jajnik, mieszając mi we flakach w taki sposób, że lewitowałam z bólu nad tym fotelem. Nastraszyła, że jajnik powiększony i ogólnie fatalna sprawa jakaś.
Potem regularnie chodziłam do mężczyzny. Nigdy żadnych paluchów mi nie pchał, używa jednorazowego wziernika, rzuci okiem gdzie trzeba, pobiera patyczkiem próbkę na cytologię i robi USG. Bardzo szybko to robi, bez zbędnych ruchów i w życiu bym nie powiedziała, że się tym podnieca. A mój jajnik wcale nie był powiększony.
Jak dla mnie, to większym zbokiem była tamta ginekolożka, niż obecny pan ginekolog :)
14 września 2011 09:27 | ID: 635743
jak ginekolog to tylko mężczyzna! (takie moje doświadczenie), na pewno zdarzają się przypadki odchyleń od normy jak w każdym środowisku, ale mój raczej nie wygląda na zboczeńca ;) a nawet jeśli... dla mnie jest super ginekologiem :)
14 września 2011 18:14 | ID: 636115
Uj! Chyba jako jedyny mnęski przedstawiciel ośmielę się wyrazić swoją opinię .
Jest taka specjalizacja jak proktologia , czym się zajmuje specjalista tej dziedziny niebędę się rozpisywał ze szczegółami , dosyć że idąc na wizytę do tego lekarza nie musicie się obawiać że właduje On zaraz swoje łapy Wam w d....pę. A to przecież też taki ciut! inny chirurg.
A i owszem , niektórzy ginekolodzy próbują - zwłaszcza gdy niemogą spełnić swoich fantazji z własną połowicą.
14 września 2011 23:15 | ID: 636526
A mi się nasunęła taka myśl taki pan doktor ginekolog jeśli w ciągu przykładowo 4 godzin przyjmuje 10 pacjentkek i przy każdej miałby być podniecony to przecież nawet fizycznie jest to nierealne, a poza tym przecież do ginekologa chodzą różne kobiety nietylko ładne z piękną pupą itd Te brzydsze i starsze lekarz też przyjmuje bo taki jest jego obowiązek... Szczerze ja nie zazdroszcze ginekologom ich pracy. A jeśli mi dany lekarz nie odpowiada to idę do innego (nawet w ciązy zmieniłam)
Ja też.
14 września 2011 23:58 | ID: 636565
Teraz często i gęsto bywam u ginekolga i jestem za , niech bada 100 razy mnie, dotyczy- narządu rodnego kobiety byle nieprzeoczył , że coś jest nie tak.Oczywiście jest stres ale wolę wiedzieć co mi dolega.Ginekolog to cieżka praca i odpowiedzialna.Nie dość , że ginekolodzy muszą zbadać,odpowiedzieć na wszelkie zadane pytania,masa tego jest.Każdy z nas ma swojego zaufanego lekarza-ginekologa idziemy po poradę i zawsze nam wspomożę.Trzeba ufać lekarzowi.Krzywdy nam nie zrobi.
13 grudnia 2011 04:03 | ID: 702440
Ja mam zaufanie do ginekologa, przeciez nie ide do rzeźnika, krzywdy mi nie zrobi... Lekarze są po to aby nam pomóc a nie zaszkodzić. Wolę byc dokładnie zbadana niz wyjść z gabinetu w niepewności. Kobiety w anglii narzekają bo badania ginekologiczne sa pochopne, a lekarze wychodza z załozenia ze ciazą można zajać się po 3 miesiacu jesli kobieta ją donosi, jesli nie uznają ze taka jest natura i nie ma tam nic takiego jak podtrzymanie płodu w 1 fazie ciazy. Ja cieszę że ze nasza medycyna jest tak rozwinięta. Ginekolodzy wykonują swój zawód i nie mają czasu na glupoty.
13 grudnia 2011 09:57 | ID: 702587
Ja mam zaufanie do ginekologa, przeciez nie ide do rzeźnika, krzywdy mi nie zrobi... Lekarze są po to aby nam pomóc a nie zaszkodzić. Wolę byc dokładnie zbadana niz wyjść z gabinetu w niepewności. Kobiety w anglii narzekają bo badania ginekologiczne sa pochopne, a lekarze wychodza z załozenia ze ciazą można zajać się po 3 miesiacu jesli kobieta ją donosi, jesli nie uznają ze taka jest natura i nie ma tam nic takiego jak podtrzymanie płodu w 1 fazie ciazy. Ja cieszę że ze nasza medycyna jest tak rozwinięta. Ginekolodzy wykonują swój zawód i nie mają czasu na glupoty.
Rzeczywiście w Anglii aż tak się nie cackają jak u nas ale Polacy narzekać lubia.
13 grudnia 2011 10:23 | ID: 702609
U ginekolożki byłam raz, potraktowała mnie tak, że zmyłam się po pierwszej wizycie - z paluchami w pipce wymacywała mi jajnik, mieszając mi we flakach w taki sposób, że lewitowałam z bólu nad tym fotelem. Nastraszyła, że jajnik powiększony i ogólnie fatalna sprawa jakaś.
Potem regularnie chodziłam do mężczyzny. Nigdy żadnych paluchów mi nie pchał, używa jednorazowego wziernika, rzuci okiem gdzie trzeba, pobiera patyczkiem próbkę na cytologię i robi USG. Bardzo szybko to robi, bez zbędnych ruchów i w życiu bym nie powiedziała, że się tym podnieca. A mój jajnik wcale nie był powiększony.
Jak dla mnie, to większym zbokiem była tamta ginekolożka, niż obecny pan ginekolog :)
Miałam podobnie.Raz niemiłe spotkanie z panią ginekolog na izbie przyjęć w szpitalu i stawianie diagnozy na oko a potem najbardziej bolesne badanie w moim życiu.Oczywiscie zła diagnoza ale to już dłuższa historia.
Drugi raz bylam pacjentką innej pani doktor i wylądowałam na początku ciąży na podtrzymaniu w szputalu przez jej zaniedbania i zachłannosć.
Teraz chodzę do faceta i jemu ufamFaceci są delikatniejsi i dokładniejsi jesli chodzi o badania
13 grudnia 2011 11:54 | ID: 702720
bO TAK NAPRWDĘ CIĘŻKO TRAFIĆ NA LOJALNEGO LEKARZA ALE TACY SĄ. mUSIMY MIEĆ NADZIEJĘ.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.