Co sądzicie o portalach randkowych?

własnie takie mam podejście, owszem nie wiem kto jest po 2 stronie łączy, ale nie wiem też czy ktos poznany w pociagu, kawiarni, na ulicy nie jest psychopatą nieprawdaż?? 

Ponawiam wątek -

Powiedzcie mi jakie plusy a jakie minusy są szukania partnera przez internet.

Jak poznac, że osoba siedząca po drugiej stronie mówi/pisze nam prawde?

Jeśli ktoś ma ochotę to czemu nie, osobiście znam wiele ludzi, którzy pzonali sięw  ten sposób i sią ze sobą do dziś

Poczytajcie opowiesci uzytkowników familie z konkursu, ile osób sie przez net poznało, wierze ze i przez portale randkowe. Nie korzystałam ale dobrze ze są.

ja na takim właśnie portalu poznałam swego męża , znam więcej szczęśliwych par ...

Ja rowniez znam kilka par ktore poznaly sie na portalu randkowym  i sa ze soba juz dlugo   ,uważam ze sa przdatne   ale jak to bywa ,wszędzie sa oszuści i trzeba uważac.........

Nigdy niekorzystałam ale znam dwie pary z happy end-em

Ja zaglądam czasami na polish cupid tree, co prawda nie w celach randkowych, ale w poszukiwaniu ciekawych znajomości. Jest tam wielu obcokrajowców i można nawiązać kontakty z ludźmi spoza granic naszego kraju, a to się okazuje czasami bardzo przydatne.

Nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie! Żadnych portali tego typu! Zdecydowanie nie dla mnie i trzymam się od tego z daleka.

nie znam nikogo kto by się poznał na takim portalu wśród moich znajomych, a może się nie przyzna nikt. ale ja nie mam zaufania do takich miejsc..ale kto co lubi.

Znajoma moja poznała faceta.. Co z tego wyjdzie? Raczej nic...

A ja poznałam na portalu randkowym mojego męża - uważam, że to miejsce dobre jak każde inne, by poznać miłość. Zresztą mnóstwo znajomości zawarłam przez portale randkowe i w końcu się trafiło na odpowiednią osobę :)

Bywali różni mężczyźni, trafiali się i nawiedzeni ale czy w realnym życiu takich nie spotykamy? Przecież nikt nie zagwarantuje nam, że w bibliotece są wspaniali, mądrzy inelektualiści, a na dyskotece sami cwaniacy - podobnie jest z portalami.

Miałam taką zasadę - jeśli ktos mi się spodobał to pisałam z nim dosłownie przez kilka dni - dalej mi odpowiadało, więc umawialiśmy się na spotkanie - a potem to już życie weryfikowało, czy następne spotkanie było czy nie. Oczywiście zawsze umawiałam się w centrum miasta, zawsze przyjeźdźałam swoim samochodem, nigdy nie pozwalałam się odprowadzać do domu.

Fajne czasy.

niedawno minęła 5 rocznica naszego ślubu , tak więc nam się udało ...

Gratuluje mi też się udało poznać ukochanego za posrednictwem portalu randkowego {WYMODEROWANO} niemniej po ślubie jesteśmy dopiero rok lecz wszystko dobrze się układa więc sama złych rzeczy o portalach randkowych nie mogę powiedzieć, choć ukochanego musiałam się tam trochę naszukać;)

jestem jak najbardziej za portalami randkowymi ;)

uważam , że jak komuś wygodniej jest poznawać się w ten sposób to czemu nie :)

Ja korzyastam, tzn. zdarzyło mi się korzystać z serwisów randkowych. Spotkanie było całkiem udane, ale to jednak nie było to:) Nie zaiskrzyło. A z jakich portali korzystacje? Ja ostatnio znzazłam ten fajny {wymoderowano}. Uważam, że portale tego typu to fajny sposób, żeby się spotkać z kimś ciekawym i wolnym. 

Uważam, że portale randkowe mają sens. Sama znam kilka takich par i już teraz małżeństw, które poznały się na popularnych serwisach randkowych. Trzeba być jednak ostrożnym (oczywiście nie uważać każdego poznanego faceta z góry za seryjnego mordercę) ;), ale czujność powinna być zachowana.

Pierwsze spotkanie w publicznym miejscu, a jak się kandydat nie spodoba? No cóż.... szukać dalej. ;)

Moja przyjaciółka, która z braku czasu nie ma możliwości poznania nikogo w tradycyjny sposób, założyła konto na serwisie randkowym. Narazie jest sama, nie trafiła jeszcze na tego jedynego - podchodzi do tego wszystkiego na spokojnie. Jedynie zawsze mi powtarza - mężczyżni oszukują w opisach. W jaki sposób? Przekłamują jeśli chodzi o swój wzrost. Podają w opisie np. 183, a w rzeczywistosci mężczyzna ma 175. Rozumiem, że to może wynikać z kompleksu, ale kłamstwo ma krótkie nogi - przecież to widać, czy ktoś jest wysoki, czy niski... ;)

A my przez gazetę 15 lat temu ;-) Na familie można poczytać :

https://www.familie.pl/artykul/Poznali-sie-przez-gazete,1681,1.html

Dużo osób pisze , że jest w separacji , a dla zabawy logują się na takich portalach i nie widzą w tym nic złego . Trzeba być czujnym , ale może się udać - sama jestem tego przykładem .

Piękna historia. :)

Dokładnie! Trzeba być czujnym. A takie zachowanie, o którym wspominasz jest poniżej poziomu. To chyba nie jedyne kłamstwa, które można spotkać na portalach randkowych. Czasami osoby piszą, że są od zawsze stanu wolnego (a naprawdę są po rozwodzie), że nie mają dzieci (a dzieci mają). Wniosek nasuwa mi się sam - skoro Ktoś tak pisze to nie chce niczego poważnego. Bo jeżeli na początku pojawia się kłamstwo za kłamstwem to raczej taka osoba nie chce czegoś na serio. To jest dla niego tylko zabawa, flirt. Tak mi się wydaje.