... jest piękna pogoda a ja siedzę w domu zamiast iść z Kubusiem na spacer. Tak jak teraz,zwyczajnie jestem zmęczona ale żal mi dziecka, ze w domu siedzi w tak piękny dzień.
A kiedy Was dopadają wyrzuty sumienia?
5 września 2011 16:31 | ID: 628279
...gdy nakrzyczę na Maję, choć wiem, że nie powinnam
5 września 2011 16:38 | ID: 628286
Gdy coś obiecałam a nie dotrzymamłam słowa. Gdy krzyknę na chłopców, a wiem, że nie należało:(((
5 września 2011 17:13 | ID: 628327
Oj taaak gdy podniosę głos na Kubunia to strasznie sie wtedy czuję. A juz tym bardziej jak dziecko nie jest winne tylko mamusię poniesie.
5 września 2011 17:14 | ID: 628328
...gdy nakrzyczę na Maję, choć wiem, że nie powinnam
Mam to samo...
5 września 2011 20:36 | ID: 628467
Zjem za dużo czekolady, nieraz mam na coś zbyt mało ochoty ...
5 września 2011 20:43 | ID: 628476
...krzyknę na mojego synka
6 września 2011 05:12 | ID: 628643
... jest piękna pogoda a ja siedzę w domu zamiast iść z Kubusiem na spacer. Tak jak teraz,zwyczajnie jestem zmęczona ale żal mi dziecka, ze w domu siedzi w tak piękny dzień.
A kiedy Was dopadają wyrzuty sumienia?
Tez mi sie tak zdarza..
I rowniez gdy krzykne...
6 września 2011 09:05 | ID: 628752
..Gdy podniosę głos na Lenkę..;( wiem, że to nieraz z mojej bezradności/bezsilności,a jednak gdy widzę jak wtedy Lenka na mnie patrzy, to od razu serce mi pęka;(
6 września 2011 09:28 | ID: 628779
Z różnych powodów...Gdy podniosę głos na corkę lub męża, gdy zamiast wyjść z nimi na spacer zostaję w domu i odpoczywam, gdy po raz kolejny wykręcam się od rodzinnego spotkania...
6 września 2011 09:36 | ID: 628796
Tak jak dziś, gdy musiałam zostawić go w przedszkolu pomimo, ze płakał.
6 września 2011 09:40 | ID: 628804
U mnie męczą wyrzuty sumienia, jak siedzę z Wami a mam tyle pracy, że szok!!!!!
6 września 2011 09:41 | ID: 628806
U mnie męczą wyrzuty sumienia, jak siedzę z Wami a mam tyle pracy, że szok!!!!!
Oj taaak, też tak mam.
6 września 2011 09:44 | ID: 628811
6 września 2011 09:45 | ID: 628815
10 czerwca 2012 15:49 | ID: 793646
Mam wyrzuty sumienia, bo mogłabym zrobić dla moich dzieci jeszcze więcej, a po prostu nie mam siły:(
10 czerwca 2012 16:04 | ID: 793649
Nie dopuszczam do siebie wyrzutów sumienia. Żyję juz dośc długo i wystarczy siebie samą dołowac. Nie zrobiłam czegoś, to nie zrobiłam. A jeśli zrobiłam coś "za wiele" , no to trudno juz nie cofnę czasu.
Zaczynam żyć "slow live". I ta foiozofia bardzo mi odpowiada. Pewnych rzeczy nie przeskoczę. A wysilać się ponad miarę po to aby było mi tylko nieznacznie lepiej na wszystkich płaszczyznach życia, nie mam zamiaru. Teraz chcę cieszyć się życiem na miarę swoich możliwości.
10 czerwca 2012 16:07 | ID: 793650
I jeszcze dodam, po to właśnie jest emerytura. I nie powinno się pracować będąc na zasłużonej w końcu emeryturze. A tylko wypoczywać, wypoczywać. Tylko nikt z rządzących naszym krajem nie może tego zrozumieć. Nie tylko gora i osoby zarabiające krocie mają prawo do wypoczynku. My też chcemy z tego prawa korzystać.
10 czerwca 2012 16:31 | ID: 793652
...gdy z lenistwa nie idę na Mszę św.
10 czerwca 2012 18:08 | ID: 793672
...kiedy krzyczę na dzieci.
10 czerwca 2012 18:11 | ID: 793675
wyładuję nerwy na moim mężu ....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.