Macie może jakieś dziwne przyzwyczajenia, coś nietypowego i nie zawsze do wytłumaczenia?
Ja zawsze lubiłam liczby parzyste - nic w tym dziwnego, ale ostatnio zaobserwowałam, że jak coś np.: kupuję to biorę, 4 pomidory, 6 ogórków, 8 bułek itd. Zawsze wielokrotność 2. Nie mam pojęcia dlaczego.